Gabrielle w Kongresowej

 

Gabrielle – brytyjska gwiazda muzyki soul oczaruje polską publiczność. Laureatka dwóch BRIT Awards, kilku nagród MOBO i prestiżowych American Music Awards. Autorka utworu „Out of Reach”, muzycznego motywu przewodniego filmu „Dziennik Bridget Jones”.

 

Jej niezwykłe rhythm’n bluesowe brzmienie przyciąga i zniewala. Śpiewała dla samego Nelsona Mandeli, który podobnie jak miliony na całym świecie, jest jej zagorzałym fanem. Gabrielle jest brytyjską gwiazdą muzyki soul, rewelacyjną wokalistką i autorką tekstów piosenek.

 

Na rynku muzycznym obecna jest od 1993 roku. Wypracowała sobie wysoką pozycję jako piosenkarka muzyki pop, soul, blues i jazz, urban. Po matce, urodzonej na Dominikanie, odziedziczyła zniewalającą, egzotyczną urodę. Znakiem rozpoznawczym artystki jest przepaska na oku, która nadaje jej intrygującego, tajemniczego wyrazu.

 

Swoimi głębokimi tekstami i utworami w sylu Arethy Franklin, Gabrielle w krókim czasie zdeklasowała wszystkie artystki muzyki soul drugiej połowy XX i XXI wieku. Jej wysoko cenione występy sceniczne i umiejętność śpiewania o bólu serca w dostojny, subtelny sposób przyniosły wokalistce budzące zazdrość CV: dziesięć hitów, które zajęły pierwsze miejsca na listach przebojów, osiem platynowych płyt i para lśniących BRIT Awards - to niezły wynik jak na artystkę, która podobno nie pasuje do stereotypu piosenkarek z najwyższych miejsc na listach przebojów.

 

Gdy w 1997 roku Gabrielle wyróżniono BRIT Award dla najlepszej wokalistki, skomentowała to w charakterystyczny dla siebie, przewrotny sposób: “Kiedy patrzyłam, jak gwiazdy wchodzą na podium, by odebrać nagrody, nigdy nawet nie marzyłam, że kiedyś sama zdobędę dwie statuetki. Oczywiście czasem ktoś sprzeda miliony płyt, lecz nie otrzyma żadnej nagrody i wydaje mu się to nieuczciwe, że to pomyłka. Ale nagradzając mnie stanowczo mieli rację!” Kiedy Gabrielle wypuszczała swój debiutancki singiel „Dreams”, pewnie powinna była dodać „najśmielsze”, bo sukces, który przyniósł, był sukcesem najwyższej miary i spełnieniem jej marzeń.

 

Wcześniej śpiewała za darmo w klubach w dzielnicy Soho i mogła tylko marzyć o karierze. Krążek z miejsca wzbił się na szczyty list przebojów Wielkiej Brytanii – British Charts i podbił inne kraje. Był to pierwszy taki przypadek od wielu lat, aby debiutancka płyta błyskawicznie zdobyła równie ogromną popularność. Rewelacyjny singiel opierał się na piosence zbudowanej wokół sampla z utworu „Fast Car” Tracy Chapman i wywołał prawdziwe zamieszanie na londyńskiej niezależnej scenie muzyki R&B/soul. Od momentu ukazania się na rynku, album „Dreams” stale utrzymywał wysokie notowania w rozgłośniach radiowych.

 

Jego sukces stał sie historycznym wydarzeniem, gdyż nigdy wcześniej debiutancka płyta kobiety nie wkroczyła na listę, zaczynając od tak wysokiego miejsca. To osiagnięcie sprawiło, że nazwisko Gabrielle zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. Piosenki Garbrielle są niezwykle szczere, bo wokalistka nie boi się mówić o własnych uczuciach. Ich teksty płyną prosto z serca i stanowią świadectwo życiowych przeżyć wokalistki. Gabrielle przyznaje, że wciąż ewoluuje, a jej twórczość nabiera głębi. Stworzyła własny, oryginalny styl, oparty na piosenkach w formie dialogu. Artystka jest pełna skrajności – żaden humor na skali nastrojów nie jest jej obcy- jej utwory bywają zarówno smutne, jak i rozpaczliwe, a czasem sexy. Otwiera się przed słuchaczem, tworząc między nim, a sobą niemal intymną relację. Co rzadkie, Gabrielle jest w swoich utworach autentyczna, gdyż sama napisała teksty do większości śpiewanych przez siebie piosenek. Po sukcesie pierwszego albumu zamilkła na niemal trzy lata, kiedy to pracowała nad nowymi tekstami. Zdążyła wypracować sobie wysoką pozycję w świecie muzyki, choć życie nie zawsze było dla niej łaskawe.

 

W 1995 roku jej były partner został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zamordowanie swego ojczyma. To dramatyczne wydarzenie było dla niej wstrząsem. Jednak jako zodiakalny byk Gabrielle jest obdarzona siłą, która sprawia, że potrafi poradzić sobie mimo trudności. Ten optymizm przekazuje słuchaczom, którzy ulegają wpływowi jej wyjątkowej osobowości. Na przełomie 1999/2000 Gabrielle nagrała kolejny hit - „Sunshine”. Wraz z premierą albumu zbiegła się w czasie metamorfoza artystki, słynnej z częstych, radykalnych zmian image. W tamtym okresie powstał jej kolejny wielki przebój - „Rise”.

 

Piosenkarka wykorzystała w nim motyw muzyczny ze słynnego przeboju Boba Dylana, „Knockin’ on Heaven’s Door”. Płyta okazała się strzałem w dziesiątkę, zostając numerem jeden roku 2000. W ciągu następnych kilku lat Gabrielle wydała dziewięć singli, z czego pięć znalazło się w UK Top 10, co dowodzi, że słuchacze doceniają jej silne przywiązanie do tradycji w stylu Marvina Gaye'a i Barry'ego White'a oraz otwarcie wokalistki na współczesne brzmienia. Album „Rise” to świadectwo oryginalnego stylu Gabrielle polegającego na łączeniu starej szkoły soulu z nowoczesnym brytyjskim popem. Ta intrygująca mieszanka uważana jest za jeden z jej największych sukcesów. Na tym krążku wybrzmiewają emocje związane z tragicznymi wydarzeniami, jakich doświadczyła – to przejmująca historia o walce kobiety starającej się wrócić do normalności po bolesnych przejściach.

 

Ciekawą pozycją w dyskografii Gabrielle jest longplay "Dreams Can Come True: Greatest Hits Vol. 1" (2001), zawierający największe przeboje piosenkarki, a także płyta „Sunshine” z 1999 roku w hołdzie synowi i matce wokalistki. Na tym krążku zamieszczono utwór „If You Ever” wykonany wspólnie z East 17, a także wspomniany temat przewodni z filmu „Bridget Jones”, „Out Of Reach”. Najnowszy album Gabrielle, „Always”, wydany w 2007 roku jest słodko-gorzką historią o miłości.

W piosenkach takich, jak „Heartbreaker”, czy „I’m not in Love” gwiazda soul śpiewa o rozczarowaniu i próbuje wmówić sobie, że nie jest zakochana. Ten ciepły album jest pełen pasji i ukazuje wysoką klasę Gabrielle oraz dobre, stare rzemiosło pisania tekstów. Klimatyczne „I Remember” to przypomnienie Diany Ross z lat siedemdziesiątych, zaś „Every Little Teardrop” jest równie przekonujące, co „It Ain’t Over Til It’s Over” Lenny Kravitz’a. Gabrielle jest niewątpliwą królową brytyjskiej sceny soul i jak nikt inny potrafi ubrać w słowa całą gamę silnych emocji, które odczuwa. To, jak powstawał jej styl wyjaśnia jednym słowem: „dorastanie”. Ten proces słychać na kolejnych krażkach. Dziś jest znaną osobowością i jedną z głównych piosenkarek łączących pop i soul. Gabrielle jest pełna niespodzianek i z pewnością zaskoczy nas jeszcze nie raz wymyślając od nowa swój wizerunek i tworząc wysokiej jakości muzykę, która zawsze przypada do gustu szerokiemu gronu odbiorców.