6 lipca 2010 15:00

Muzyka ponad podziałami politycznymi - ostatni dzień Open'era 2010

Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. 4 dni święta muzyki pod rozgrzanym niebem upłynęło zdecydowanie za szybko
[img:1]
Noc z soboty na niedzielę spędziłam w Gdańsku.. aby wypełnić swój obywatelski obowiązek. I o ile mi wiadomo, reszta festiwalowiczów, którzy mieli dalej niż ja do domu - bez problemu mogli również to uczynić. Przejazd przez Trójmiasto wprost do miasteczka festiwalowego trwał ok. 2 godzin. - w największym upale. Wielu z nas siedziało na podłodze skm-ki, wielu te 30 min poświęciło na drzemkę. To już czwarty dzień - ostatni.

Jestem już ok. godz. 17 na terenie..ale jestem zbyt zmęczona i pierwszy koncert na którym się pojawiam to Kings of Convience. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona frekwencją. To ich pierwszy występ w Polsce. Mam ich za całkiem sporą niszę i w dodatku.. grają muzykę nastrojową, trochę nie-openerową. Muzycy zostają wywołani oklaskami i okrzykami na scenę punktualnie o 19. Tylko Erlend, Eirik i dwie gitary akustyczne. Jedna z piosenek zostaje zadedykowana fanom, stojącym z przodu z bannerem. Większość piosenek jest śpiewana razem z muzykami. Każda z nich nagradzana gromkimi brawami z pięknym "I Don't Know What Can I Save You From" na czele. Bardzo udany koncert - muzykom udało się bardzo szybko nawiązać kontakt z widzami. Stworzyło się swego rodzaju sprzężenie zwrotne. Żałuję tylko, że ten koncert nie odbywał się kilka godzin później. Norwegowie pięknie ukołysali by nas do snu.

Od lat wiadomo, że hip-hop i reggae ma u nas duże powodzenie, oddanych fanów i zawsze można liczyć na nich w Gdyni. Ale czy ktoś mógłby przebić Cypress Hilla i Matisyahu z poprzednich dni? Wydaje się, że duet Nas & Damian Marley wypadł całkiem nieźle. Było poprawnie muzycznie, ale jednak najsłabiej z tej trójki. Brakowało mocy. Myślę, że głównym powodem było nadmierne promowanie ich nowej wspólnej płyty. Na festiwalu najlepiej sprawdzają się przecież znane hiciory - wielu spod sceny, gdyby nie festiwal - nigdy nie wybrałoby się na ich koncert.

I koncert na który czekałam najbardziej - Archive. Ileż to już razy byli u nas? Tyle samo ile razy chciałam ich zobaczyć. W końcu. Koncert emocji. Koncert, gdzie zamykaliśmy oczy i wszystko działo się w naszej wyobraźni. Nie byłam przekonana do ostatnich płyt grupy. Rzadziej je słuchałam. Koncert to zupełnie powywracał. "Bullets" z ostatniego krążka mogę zamknąć w słowie - czadowy! Aż trudno mi myśleć co by było, gdybyśmy do tego tryskającego wulkanu dźwięków, dostali jeszcze bisy, a w nim takie hiciory jak "Again" czy mój ulubiony "F*** U"? Ten koncert mógłby wtedy walczyć o palmę pierwszeństwa w kategorii "Best of HOF ever". I do tego towarzystwo wokoło mnie! Zdecydowanie najlepsze, najbardziej wyselekcjonowane spośród wszystkich. Bo muzyka Archive... praktycznie mało znana poza Polską ( ciekawe prawda?) nie trafia do tych, co nazywają ją "smutami". Jeszcze inni "poligloci" mówią "Arcziff", ale Ci co zebrali się pod sceną o 23 nazwę "kwiatem polskiej młodzieży" ;) Większość stanowili dżentlemeni i z co drugim umówiłabym się na kawę - bo i przystojny, i mądrze patrzy z oczu i do tego zna się jeszcze na muzyce!



Zrobiło mi się smutno, że to już koniec, więc niespodziewanie zostałam na Fatboy Slimie. Nie unikniemy tu porównań z poprzednim setem w Gdyni - z 2005r. Od wizualizacji można było dostać oczopląsów - było zdaje się lepiej. Ale proszę mnie wyprowadzić z błędu - czyżby końcówka występu (repertuar) nie była identyczna jak 5 lat temu?

Podsumowując tegorocznego "Otwieracza" należałoby wymienić kilka rzeczy. Na początek - dziękujemy, że są 4 dni...pełnowartościowe dni! Kolejną rzeczą - profesjonalne reżyserowanie obrazem na telebimach. Pokłony na panów kamerzystów i realizatorów! Dalej - duża odległość dwóch największych scen. Rozumiem tych co mówią, że w końcu dźwięki się ze sobą nie sprzężają. A co ze Sceną World? Nie mniej ważną ostatecznie niż namiot? Ale dobrze, że organizator nie boi się zmian. Trochę fermentu intelektualnego i znajdziemy kompromis. Pogoda - wyśmienita! Jak sądzę wliczona w cenę biletu ( spora podwyżka w porównaniu z poprzednimi edycjami). Długość setów - dłuższe są czasem o kilkanaście/kilkadziesiąt minut! Nawet te na dużej scenie! Brawo za bezpieczeństwo. Barierki w kształcie krzyża - jak sądzę zdały egzamin na 5! I w tym roku nie powtórzyła się sytuacja z koncertu Kings of Leon - gdzie zamiast oglądać i przeżywać koncert - wyciągaliśmy mdlejących ludzi. Kids Zone - rzeczywiście ciekawy pomysł. Ale przed 18 rokiem życia - festiwal tylko z rodzicami. I to bez żadnych wyjątków. Minusik jeszcze jeden, ale ważny - znowu powtórzyła się sytuacja, że z powodu zbyt wielu ludzi ok. 20-21 wpuszczani są oni bez kontroli i opasek, a poziom stresu czekających 2 godziny na wejście - obniża się dopiero po kilku koncertach. Nie mam pojęcia jak temu zapobiec... Pierwszego dnia szczególnie... Proponuje na godz. 17 ustawić jakiś duży koncert, który sporo osób nie będzie chciało odpuścić.

Ta edycja obfitowała w gwiazdy sprzed lat - super. Myśleliśmy że już ich nigdy nie zobaczymy na żywo, ale Opener kojarzył mi się zawsze z poszerzaniem horyzontów muzycznych. Tak więc w przyszłym roku poproszę: Więcej świeżej krwi (np. Bat For Lashes), tyle samo rock n' rolla, co w tym (np. Them Crooked Vultures), chociaż jednego mocnego gitarowego grania (chociażby "She Wants Revenge"), dalej proszę mnie zaskakiwać bukietem dźwięków świata (może daleki wschód tym razem?) - ale hip-hop i reggae znam z
podwórka i polscy fani hh zasługują na dużą scenę. Jak zapraszać ponownie do Gdyni to kogoś na miarę
Jacka White'a czy Massive Attack. Ślicznie proszę, już dziś rezerwując pierwszy weekend lipca 2011!

Tekst: Sabina Lawrów

Zobacz pozostałe relacje z Open'era 2010 :  Pierwszy Dzień|Drugi Dzień | Trzeci Dzień

więcej: opener.pl
reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz