24 października 2006
10:00
The Strokes w wersji solo
Albert Hammond, Jr. może być synem znanego kompozytora przebojów z lat 70., Alberta Hammonda (Seniora) i byłym czempionem deskorolki, ale w świadomości fanów rocka jest przede wszystkim gitarzystą popularnej grupy The Strokes.
Jako że macierzysty zespół żelazną ręką trzyma Julian Casablancas, nie dziwi, że Albert zapragnął wyrzucić z siebie - na swojej pierwszej płycie solowej „Yours To Keep" - to, na co nie całkiem pozwalał mu jego przyjaciel, szef i władca The Strokes. Hammond, Jr., szczerze przyznaje, że część repertuaru jego autorskiej płyty to odrzuty z The Strokes.
Ale to nie umniejsza w niczym ich bezpretensjonalnego uroku i młodzieńczego wdzięku, na który tu i ówdzie składają się świadome odniesienia do wielkich rocka z poprzednich pokoleń, jak choćby Briana Wilsona (kołysanka „Cartoon Music For Super Heroes"), Johna Lennona (nagrany jakby w warunkach domowych „Blue Skies", „Holiday") i w ogóle Beatlesów („Scared") czy Paula Wellera [„Hard To Live (In The City)"].
Na płycie gościnnie pojawiają się m.in. sam Casablancas, menażer The Strokes, Ryan Gentles i parę nowojorskich singerów-songwriterów, Sean Lennon i Ben Kweller. „Yours To Keep" to radosna, pozytywna płyta, a - jak pisze recenzent „The Observer" - „Wielu fanom The Strokes może się ona spodobać bardziej niż ostatni album zespołu ‘First Impressions Of Earth'".
(Sonic Records)
Jako że macierzysty zespół żelazną ręką trzyma Julian Casablancas, nie dziwi, że Albert zapragnął wyrzucić z siebie - na swojej pierwszej płycie solowej „Yours To Keep" - to, na co nie całkiem pozwalał mu jego przyjaciel, szef i władca The Strokes. Hammond, Jr., szczerze przyznaje, że część repertuaru jego autorskiej płyty to odrzuty z The Strokes.
Ale to nie umniejsza w niczym ich bezpretensjonalnego uroku i młodzieńczego wdzięku, na który tu i ówdzie składają się świadome odniesienia do wielkich rocka z poprzednich pokoleń, jak choćby Briana Wilsona (kołysanka „Cartoon Music For Super Heroes"), Johna Lennona (nagrany jakby w warunkach domowych „Blue Skies", „Holiday") i w ogóle Beatlesów („Scared") czy Paula Wellera [„Hard To Live (In The City)"].
Na płycie gościnnie pojawiają się m.in. sam Casablancas, menażer The Strokes, Ryan Gentles i parę nowojorskich singerów-songwriterów, Sean Lennon i Ben Kweller. „Yours To Keep" to radosna, pozytywna płyta, a - jak pisze recenzent „The Observer" - „Wielu fanom The Strokes może się ona spodobać bardziej niż ostatni album zespołu ‘First Impressions Of Earth'".
(Sonic Records)
reklama