Po raz pierwszy od 12 lat światowy przemysł fonograficzny odnotowuje wzrost

Muzyka jest siłą napędową dla cyfrowego świata. Przedstawiamy wyniki raportu: IFPI Digital Music Report 2013.

Po raz pierwszy od 12 lat światowy przemysł fonograficzny odnotowuje wzrost. W 2012 roku, dzięki dynamicznemu rozwojowi elektronicznych serwisów muzycznych, przychody ze sprzedaży muzyki wzrosły o 0,3%.

Dochody ze sprzedaży muzyki w formacie cyfrowym wyższe o 9%. Największe serwisy dostępne już na ponad 100 rynkach.

W Polsce w ciągu jednego roku niemal dwukrotny wzrost sprzedaży muzyki cyfrowej.  24 serwisy muzyczne dostępne na polskim rynku, w tym światowi liderzy, jak i-Tunes, Deezer, Wimp czy Spotify.

Muzyka napędza gospodarkę w środowisku cyfrowym– z 10 najczęściej oglądanych filmów wideo na YouTube, 9 stanowią teledyski, wśród 10 najbardziej lubianych osób na Facebooku, 9 osób to artyści, na Twitterze – na liście 10 najczęściej obserwowanych osób znajduje się 7 wykonawców.

Światowy przemysł fonograficzny dźwiga się z kryzysu, dzięki licencjonowanym serwisom, oferującym muzykę w formacie cyfrowym i ich gwałtownej ekspansji na nowych rynkach. Nagrania dźwiękowe wspomagają rozwój szerzej rozumianej gospodarki w środowisku elektronicznym – stwierdza się w opublikowanym dorocznym raporcie Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznej (IFPI) Digital Music Report 2013.

Przychody ze sprzedaży muzyki na świecie wzrosły w 2012 roku o szacunkową wartość 0,3 procenta do poziomu 16,5 miliarda dolarów. To pierwszy wzrost, odnotowany przez globalny przemysł fonograficzny od 1999 roku. Sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym na świecie gwałtownie przyspiesza już drugi rok z rzędu, w roku 2012 wzrosła o 9 procent. Dynamicznie rozwija się większość najważniejszych źródeł przychodów sprzedaży cyfrowej – serwisów oferujących muzykę do pobrania, w subskrypcji i serwisów wspieranych reklamami.

Dzięki ekspansji smartphonów i licencjonowanych serwisów muzycznych na nowe, rozwijające się rynki cyfrowy biznes muzyczny ulega błyskawicznej globalizacji. W styczniu 2011 roku największe światowe serwisy muzyczne były dostępne w 23 krajach – dziś można z nich korzystać w ponad 100. W ostatnich 12 miesiącach także w Polsce pojawili się tacy gracze, jak WIMP, Deezer i Spotify.

Licencjonowane serwisy muzyki cyfrowej wychodzą na przeciw potrzebom klienta. Nowe badania z dziewięciu rynków na czterech kontynentach, opublikowane przez Ipsos MediaCT, pokazują, że 62 procent użytkowników internetu korzystało z licencjonowanego serwisu w ostatnich 6 miesiącach.

Trudno przypomnieć sobie taki rok, który dla przemysłu fonograficznego rozpocząłby się z tak przyjemnym szumem, wyczuwalnym w powietrzu. To z trudem wywalczony sukces całego przemysłu, który w ciągu ostatniej dekady odnawiał się, stoczył wiele bitew i przeszedł transformację. Zmiany pokazują jak przemysł nagraniowy dostosował się do świata internetu, nauczył się wychodzić naprzeciw potrzebom konsumentów i jednocześnie zarabiać na rynku elektronicznym – komentuje opublikowanie raportu Frances Moore, Dyrektor Generalny IFPI.

Rynek polski wpisuje się w światowy trend, notując wzrost sprzedaży muzyki na poziomie 2,3 procent. Duża w tym zasługa rynku digital – sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym wzrosła u nas w 2012 roku prawie dwukrotnie. Cieszymy się, że w Polsce pojawiły się w ostatnim roku najważniejsze międzynarodowe serwisy muzyczne, takie jak Deezer, WIMP, czy Spotify. To także dzięki nim polscy użytkownicy mają już łatwy dostęp do ogromnej oferty muzycznej na wyciągnięcie ręki, w przystępnej cenie. – mówi Marek Staszewski, szef Związku Producentów Audio Video. 

Kanadyjska artystka Carly Rae Jepsen zajął pierwsze miejsce na światowej liście singli w 2012 roku z piosenką Call Me Maybe. Brytyjska autorka i wokalistka Adele osiągnęła fenomenalny sukces z albumem 21 – pierwszym albumem, który był na szczycie światowej listy albumów przez dwa lata z rzędu, od 2001 roku, kiedy IFPI rozpoczęło kompilowanie listy światowych bestsellerów.

Pomimo optymizmu, istnieją nadal nierozwiązane kwestie, które hamują dalszy rozwój – najważniejsza z nich to nieuczciwa konkurencja ze strony nieautoryzowanych serwisów muzycznych. Twórcy i artyści liczą na wsparcie organów rządowych w tym zakresie. Priorytetem wydaje się skuteczna współpraca z pośrednikami, którzy mają wielki wpływ na ograniczenie skali nieautoryzowanego korzystania z muzyki w środowisku cyfrowym, w tym z reklamodawcami, dostawcami usług internetowych i administratorami wyszukiwarek.

Najważniejsze wnioski raportu

• Przychody ze sprzedaży muzyki na świecie wzrosły w 2012 roku o szacunkową wartość 0,3% do poziomu 16,5 miliarda dolarów. To pierwszy wzrost odnotowany przez globalny przemysł fonograficzny od 1999 roku.
• Sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym wzrosła w 2012 roku o 9% do poziomu 5,6 miliarda dolarów i stanowi obecnie około 34% globalnych przychodów przemysłu fonograficznego.
• W 2012 roku pobrano na całym świecie o 12% więcej nagrań – sprzedaż nagrań do pobrania stanowi około 70% całości przychodów ze sprzedaży muzyki w formacie cyfrowym.
• Liczba użytkowników serwisów muzycznych, działających w oparciu o subskrypcję wzrosła w roku ubiegłym o 44% i wynosi obecnie 20 milionów. Oczekuje się, że przychody z subskrypcji w 2012 roku po raz pierwszy stanowić będą ponad 10 % przychodów ze sprzedaży muzyki w formacie cyfrowym.
• Cyfrowe kanały dystrybucji stanowią większą część dochodów firm fonograficznych na coraz większej liczbie rynków, m.in. w Indiach, Norwegii, Szwecji i Stanach Zjednoczonych.
• Dynamiczna światowa ekspansja serwisów oferujących muzykę w formacie cyfrowym otwiera nowe możliwości dla takich rynków, jak Brazylia i Indie, które mogą się stać źródłem wzrostu dla przemysłu muzycznego w przyszłości. Na początku 2011 roku najważniejsze międzynarodowe serwisy muzyczne były dostępne w 23 krajach. Dwa lata później działają już w ponad 100 krajach.
• Badania przeprowadzone przez Ipsos MediaCT na dziewięciu rynkach czterech kontynentów pokazały, że korzystanie z muzyki cyfrowej stało się dominującym światowym trendem.  2/3 użytkowników internetu w wieku 16 -64 lat (62%) korzystało z licencjonowanego serwisu muzycznego w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Wśród młodszych konsumentów (w wieku 16 -24 lat) wartość ta rośnie do 81%.
• Konsumenci deklarują wysokie zadowolenie z licencjonowanych serwisów muzycznych. 77 % użytkowników ocenia je jako znakomite, bardzo dobre lub wystarczająco dobre. Nawet większość osób korzystających z nielicencjonowanych serwisów (57%) wierzy, że istnieją dobre serwisy umożliwiające dostęp do muzyki cyfrowej w sposób autoryzowany.
• Rośnie też znaczenie przychodów z innych źródeł, niż sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym. Wartość przychodów z tytułu publicznego odtwarzania wzrosła w 2012 roku o blisko 9,2 % i obecnie stanowi około 6 % łącznych przychodów przemysłu muzycznego.
• Listy przebojów na większości rynków pokazują, że inwestycja w lokalny repertuar przynosi zysk. W wielu krajach lokalny repertuar stanowi większą część najlepiej sprzedających się albumów roku. Najlepiej widać to na pięciu głównych nieanglojęzycznych rynkach. We Włoszech, Hiszpanii i Szwecji, 8 na 10 najlepiej sprzedających się albumów w 2012 roku to płyty lokalnych artystów. W Niemczech i Francji proporcje były podobne – na 10 albumów roku, 7 albumów stanowiło muzykę niemiecką, a 6 - francuską. Również w Polsce przewagę stanowili wykonawcy krajowi, w zestawieniu OLIS TOP 10 sprzedaży albumów za rok 2012, polscy artyści zajmowali 7 pozycji.

Muzyka jest siłą napędową dla cyfrowego świata.

Muzyka powstaje dzięki inwestycjom wytwórni płytowych.  To one są napędem rozwoju szeroko rozumianej gospodarki w środowisku cyfrowym, od serwisów społecznościowych po urządzenia, nadawców i występy na żywo. Przemysł muzyczny inwestuje 26 procent swoich przychodów (4,5 miliarda dolarów) rocznie w rozwój i promocję nowych talentów.

Muzyka umacnia pozycję platform społecznościowych. Przykładowo, z 10 najczęściej oglądanych filmów wideo na YouTube, aż 9 stanowią teledyski, z „Gagnam Style” na czele - wideo to miało ponad 1,2 miliarda odsłon.  Wśród 10 najbardziej lubianych osób na Facebooku,  9 osób to artyści. Podobnie na Twitterze – na liście 10 najczęściej obserwowanych osób znajduje się 7 wykonawców.

Najlepiej sprzedające się albumy na świecie w 2012 r.

Źródło: IFPI

Najlepiej sprzedające się single na świecie w 2012 r.

Źródło: IFPI

Bariery wzrostu

Raport IFPI przedstawia główne problemy, z którymi należy się zmierzyć, by odblokować ogromny potencjał dla dalszego wzrostu. Ilustrując wciąż istotny, niszczący wpływ internetowego piractwa, IFPI szacuje, opierając się na danych firmy Nielsen i ComScore, że blisko 1/3 użytkowników internetu (32%) nadal korzysta z nielicencjonowanych serwisów muzycznych.

Frances Moore podkreśla: Nasze rynki wiele tracą przez nielegalną, darmową muzykę. To jest problem, w którym kluczowa jest rola rządów poszczególnych państw. Powinny one zadbać o lepszą współpracę ze strony reklamodawców, wyszukiwarek, dostawców usług internetowych i innych pośredników. Firmy te mają decydujący wpływ na kształt legalnego rynku muzyki cyfrowej.

Raport IFPI ukazuje obszary, gdzie w 2012 roku odnotowano postępy w pokonywaniu barier uniemożliwiających wzrost, ale wskazuje również dziedziny, w których jest jeszcze wiele do zrobienia, w szczególności:

• Reklama jest głównym źródłem finansowania nielicencjonowanych serwisów muzycznych na całym świecie. Najważniejsze światowe marki nie powinny wspierać nielegalnych serwisów, które niszczą ich reputację a jednocześnie manipulują rynkiem muzycznym. Istnieją liczne dobrze nagłośnione przykłady, gdzie firmy usunęły reklamy z pirackich witryn (np. firma Levi’s).
• Wyszukiwarki internetowe są pierwszym przystankiem dla wielu internautów poszukujących muzyki online. Przemysł fonograficzny domaga się, by wyszukiwarki w pierwszej kolejności ukazywały wyniki wyszukiwania prowadzące do legalnych serwisów, co byłoby społecznie odpowiedzialne i co jest technicznie wykonalne. Jednak przy wyszukiwaniu nazw popularnych wykonawców z dopiskiem „mp3”, nadal na pierwszej stronie pojawia się duża liczba wyników prowadzących do nielegalnych źródeł. W sierpniu 2012 roku, Google ogłosił, że uwzględni w pojawiających się wynikach wyszukiwania zgłoszenia naruszeń praw autorskich. Przemysł fonograficzny przyjął tę zapowiedź z zadowoleniem, ale niestety nie przyniosła ona oczekiwanych rezultatów.  W raporcie przygotowanym przez amerykańskie stowarzyszenie RIAA uznano, iż działania Google’a nie przyniosły żadnego „widocznego efektu”.
• Dostawcy usług internetowych mają widoczny wpływ na poziom naruszeń praw autorskich w Internecie. Przykładowo, w pięciu europejskich krajach, w których dostawcy usług internetowych zostali zobowiązani przez sądy do zablokowania dostępu do serwisu The Pirate Bay (w Holandii, Belgii, Finlandii, we Włoszech i Wielkiej Brytanii), poziom korzystania z tego serwisu spadł w 2012 roku o 69% (ComScore/Nielsen). Natomiast w krajach, w których nie istniała podobna blokada, ruch wzrósł o 45% w tym samym okresie.

Pełną wersję raportu w języku angielskim można pobrać pod adresem:

http://www.zpav.pl/aktualnosci.php?idaktualnosci514