"Polacy są bardzo mili, a Polki bardzo piękne" - wywiad z Tarją Turunen

Jeśli ktoś sądził, że Tarja Turunen nie poradzi sobie po odejściu z Nightwisha, niech przekona się, że jest zupełnie inaczej. Już w listopadzie artystka zagra w naszym kraju aż cztery koncerty, udało nam się z nią porozmawiać i zapytać między innymi o to czy lubi nasz kraj oraz jak udaje jej się pogodzić karierę z życiem rodzinnym.

Twój ostatni album nosi nazwę „Colours In the Dark”, czy uważasz, że tylko pośród ciemności możemy zobaczyć kolory?

To zależy od Ciebie i tego co chcesz odnaleźć w ciemności. Dla mnie życie jest pełne kolorów, dlatego jestem pewna, że również pośrodku ciemności możesz znaleźć ich bardzo wiele.

Jeśli o ciemności mowa, co było najbardziej traumatycznym wydarzeniem w całym Twoim dotychczasowym życiu?

Śmierć mojej mamy.

Jak doszło do Twojej współpracy z Within Temptation? Planujecie wspólną trasę?

Within Tempation zaprosili mnie do współpracy, co było bardzo miłe. Świetnie się bawiłam w czasie pracy z nimi. Próbowaliśmy razem zagrać, ale nasze plany nie pokrywają się, jednak nie wykluczam, że kiedyś może się to zdarzyć. Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień.

Czy masz kogoś kto jest dla Ciebie muzycznym wzorem? Kogoś kogo zawsze podziwiałaś?

Jest kilku artystów, ale w szczególności mogłabym wymienić Petera Gabriela. Odniósł niesamowity sukces tak z zespołem jak i solo.

Czy możemy spodziewać się koncertów projektu Beauty and the Beat?

Bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości zagramy wiele koncertów również w Polsce. Ostatnim razem koncerty z tym projektem były  dla nas bardzo miłym doświadczeniem. W przyszłym roku zamierzamy ruszyć z trasą Beauty and the Best.

Z całą pewnością praca z zespołem różni się od tej solo, jaka była najważniejsza rzecz, której nauczyłaś się po odejściu z zespołu?

Nareszcie mogę być wolna tworząc własną muzykę, to niesamowite czuć wolność.

Świetnie odnajdujesz się zarówno śpiewając metal jak i występując w projektach klasycznych, a czego słuchasz prywatnie?

Słucham różnych rodzajów muzyki, to czego oraz kiedy słucham, zależne jest zazwyczaj od mojego nastroju. Słucham sporo muzyki razem z całą rodziną będąc w domu, ale trudno obecnie znaleźć czas aby naprawdę posłuchać muzyki. Wolę starsze zespoły i artystów grających rock czy pop, uwielbiam także ścieżki dźwiękowe. Gdy chcę naładować baterie i nabrać energii słucham również metalu. Preferuję raczej amerykańskie zespoły metalowe.

W najbliższym czasie wystąpisz na czterech koncertach w Polsce, lubisz nasz kraj?

Oczywiście, że lubię Wasz kraj! Szczególnie cenię starą architekturę w Waszych miastach. Za każdym razem kiedy mam taką możliwość, staram się zobaczyć coś nowego wraz z moją rodziną. Polacy są bardzo mili, a Polki bardzo piękne.

Jak udaje Ci się pogodzić obowiązki rodzinne z muzycznymi?

Brzmi to trudniej, niż jest w rzeczywistości. Moja rodzina podróżuje ze mną wszędzie, mój mąż pracuje jako mój menadżer, więc nasza córeczka ma zawsze jedno z rodziców przy sobie. Oczywiście, taki stan rzeczy potrzebował głębokich przemyśleń, dotyczących tego jak zarządzać podróżami z dzieckiem, dlatego mamy także nianię do pomocy. Nasza córka jest dla nas najważniejsza, dlatego robimy wszystko aby jej nie skrzywdzić. To sprawia, że nie mam zbyt wiele wolnego czasu dla siebie i to jest największą zmianą.

Lubisz jesień? Wpływa na Ciebie twórczo?

Uwielbiam cztery pory roku, ale moją ulubioną jest wiosna. Lubię patrzeć jak natura rodzi się, a ludzie czują się bardziej radośni w okresie wiosny. Generalnie potrzebuję światła do szczęścia. Zdałam sobie sprawę, że to rzeczywiście bardzo ważny czynnik jeśli chodzi o moje dobre samopoczucie i nawet piosenki lepiej pisać mi w nasłonecznionym miejscu niż w nocy.

Czy to prawda, że pracujesz już nad nowym materiałem?

Perkusja i gitary są już nagrane, więc produkcja już się rozpoczęła. Wstępnie planuję wydanie albumu na początku 2016 roku, ponieważ czeka mnie sporo podróży w tym i przyszłym roku, z tej przyczyny nie uda mi się ukończyć albumu wcześniej.

Skąd pomysł, aby zaprosić fanów do stworzenia okładki „Left in the Dark”?

Pomyślałam, że to może być fajny pomysł, aby zaangażować fanów w proces tworzenia albumu i rzeczywiście tak było. To sprawiło radość zarówno mnie jak i im. Wcześniej nie miałam ani okazji, ani możliwości aby to zrobić, w końcu stało się to możliwe. Pomysł wyszedł od samego albumu, nigdy nie sądziłam, że pokażę komukolwiek mój album demo, ale na tym albumie ujawniłam o wiele więcej niż byłam gotować pokazać kilka lat temu.

Zostałaś zaproszona do fińskiej odsłony "The Voice of", jakie masz oczekiwania względem tego programu?

Mamy już  nagraną pierwszą część program nazwaną ślepymi przesłuchaniami. Świetnie bawiłam się patrząc na to co się dzieje i jak wiele wspaniałych głosów znajduje się w Finlandii. Jestem szczęśliwa, że mogę być częścią czegoś tak ważnego, jako trener dla kogoś kto mnie potrzebuje. Nie mogę się doczekać tego wspaniałego czasu w trakcie trwania sezonu i wiele uczy mnie to doświadczenie.

Rozmawiała: Monika Matura