26 października 2007
14:06
Muzyczna krytyka Kazika w Stodole - relacja
Fani Kultu jeszcze długo po wyznaczonej godzinie rozpoczęcia się koncertu czekali przed Stodołą, by dostać się na występo swoich idoli. Kult tak samo jak kiedyś nadal przyciąga na swoje koncerty rzesze publiczności. W związku z ogromnym zainteresowaniem ich występem, organizatorzy zdecydowali, że muzycy wystąpią dwa dni pod rząd. Podczas obu wieczorów sala zapełniona była po brzegi.
Dobra wena zespołu KULT trwa już ponad dwadzieścia lat. W trakcie swojej działalności członkowie zespołu zyskali sobie zarówno liczne grono fanów jak i także szereg przeciwników, którzy „mocne” i dosadne teksty zespołu charakteryzujące polską rzeczywistość uważają za obrazoburcze. Ale taka jest właśnie filozofia tego zespołu, gdzie liderem jest jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny muzycznej w osobie Kazika Staszewskiego.
Tak samo jak przed laty, a dokładnie w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy wykreowało się najliczniejsze grono „wyznawców” KULTU, teskty zespołu nadal porażają zarówno swoją dosłownością oraz prawdziwością przekazu. Kazika słuchają zarówno starzy „wyjadacze” jak i ludzi młodzi, dla których muzyka jest formą młodzieńczego buntu. Te dwa koncerty KULTU, które odbyły się w Stodole były najlepszym dowodem na to, że muzyka Kazika i jego kolegów jest ponadczasowa. Odwołujące się sytuacji politycznej teksty oraz muzyka z kręgu alternatywnego rocka i szerokorozumianego punku w porażający sposób zadziałała na publiczność, która dała wyraz swojemu szaleństwu.
Dobra wena zespołu KULT trwa już ponad dwadzieścia lat. W trakcie swojej działalności członkowie zespołu zyskali sobie zarówno liczne grono fanów jak i także szereg przeciwników, którzy „mocne” i dosadne teksty zespołu charakteryzujące polską rzeczywistość uważają za obrazoburcze. Ale taka jest właśnie filozofia tego zespołu, gdzie liderem jest jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny muzycznej w osobie Kazika Staszewskiego.
Tak samo jak przed laty, a dokładnie w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy wykreowało się najliczniejsze grono „wyznawców” KULTU, teskty zespołu nadal porażają zarówno swoją dosłownością oraz prawdziwością przekazu. Kazika słuchają zarówno starzy „wyjadacze” jak i ludzi młodzi, dla których muzyka jest formą młodzieńczego buntu. Te dwa koncerty KULTU, które odbyły się w Stodole były najlepszym dowodem na to, że muzyka Kazika i jego kolegów jest ponadczasowa. Odwołujące się sytuacji politycznej teksty oraz muzyka z kręgu alternatywnego rocka i szerokorozumianego punku w porażający sposób zadziałała na publiczność, która dała wyraz swojemu szaleństwu.
Usłyszeć można było zarówno utwory ze starszych płyt, takich jak: „Ostateczny krach systemu korporacji” oraz nowsze nagrania jak chociażby „Lewy czerwcowy/Panie Waldku pan się nie boi”.
TEKST & FOTO: Kamila Czerniawska
reklama