Wypadek w zespole Johna McLaughlina !
Entuzjastycznie przyjętym koncertem w Monako rozpoczęła się trasa koncertowa elektrycznego zespołu John McLaughlina. W czasie przygotowań do próby doszło do przykrego incydentu : basista zespołu Harien Feraud doznał złamania kciuka, co wykluczyło francuskiego artystę z dalszej trasy zespołu.
W rozmowie z Dionizym Piątkowski, organizatorem warszawskiego koncertu ( 19.05 0 Sala Kongresowa), John McLaughlin potwierdził przyjazd grupy na jedyny koncert do Polski oraz udział nowego basisty Dominique Di Piazza. Muzyk jest (od 1992 roku ) stałym basistą zespołów Johna McLaughlina. Wspólnie zrealizowali m.in. album „ Que Alegria ”. Wcześniej Di Piazza dał się poznać jako współlider trio J.McLaughlina i Triloka Gurtu. W swoim dorobku artystycznym ma nie tylko nagrania i koncerty z Didierem Lockwoodem, Birellim Lagrene, Gordonem Beckiem i orkiestrą Gila Evansa, ale także kilka doskonałych autorskich albumów ( np. „Victories de la Musique” okrzyknięto francuskim albumem jazowym roku !)
John McLaughlin zaprezentuje się w Warszawie jako gitarzysta elektryczny. Wybitny gitarzysta gościł już w naszym kraju wraz ze swoim kultowym zespołem SHAKTI oraz jako muzyk trio McLaughlin - Meola - Lucia. Teraz pojawia się jako lider zespołu Electric 4th Dimension, będącym spadkobiercą legendarnych formacji The Mahavishnu Orchestra bestsellerowych jazz-rockowych albumów .Przełomowym momentem w karierze Johna McLaughlina stała się założona w 1971 roku formacja Mahavishnu Orchestra, w skład której weszli tak genialni muzycy jak Rick Laird, Jerry Goodman, Billy Cobham i Jan Hammer; upatrujący w rodzącym się fusion-jazzie szansy na wylansowanie własnej koncepcji tej muzyki. Bezsprzecznym liderem zespołu był McLaughlin, muzyk dostarczający nagraniom Mahavishnu Orchestra nie tylko ciekawych i eksperymentalnych pomysłów, lecz także budujący swą gitarą brzmienie zawieszone gdzieś między modern jazzem a elektrycznym rockiem, pod wpływem hinduskiej ragi oraz impulsywnej melodyki. McLaughlin grał, jak na owe czasy, nowatorsko i rewelacyjnie, tworząc muzykę pulsującą szalonym rytmem i melodią nie pozbawioną wpływu Jimi Hendrixa i Ravi Shankara. Nowy zespół McLaughlina okrzyknięty zostaje sensacją jazz-rocka i sztandarową grupą fusion. Szczególnie ciekawe okazały się w muzyce Mahavishnu Orchestra inklinacje do łączenia elementów muzyki Wschodu i Zachodu, melodyjnej, rytmicznej hinduskiej ragi z impulsywną jazzową improwizacją.
„ Jest to koncertowa premiera najnowszego albumu „ Industrial Zen ” - wyjaśnia Dionizy Piątkowski. Tym razem John McLaughlin przypomina się jako dawno nie słuchany gitarzysta elektryczny, jako lider zespołu Electric 4th Dimension Band będącego spadkobiercą legendarnych formacji The Mahavishnu Orchestra i bestsellerowych jazz-rockowych albumów gitarzysty. To jest album , który przypomina wirtuoza elektrycznej gitary z najlepszych czasów np. z okresu wyśmienitego albumu „ Electric Guitarist ” . Ale jest także w brzmieniu tej płyty tęsknota za przełomowym okresem w karierze Johna McLaughlina, triumfem - założonej w 1971 roku - formacji The Mahavishnu Orchestra. Nowy zespół McLaughlina może być sensacją elektrycznego jazz - rocka naszej dekady” .
19.05 - Warszawa - Sala Kongresowa