17 czerwca 2008
02:30
Info
Warner Music Poland ul. Ul. Kasprowicza 45/47
01-836 Warszawa
"Songs from Amy's House" - inspiracje od Amy Winehouse
Już w najbliższy poniedziałek - 23 czerwca - pojawi się w sklepach pewna specjalna i szczególna kompilacja, do której stworzenia zainspirowała twórczość prawdziwej gwiazdy ostatnich miesięcy - Amy Winehouse.
Charakter płyty najlepiej przedstawi oficjalny tekst promocyjny:
Która z kobiet jest obecnie najbardziej rozchwytywaną i najczęściej nagradzaną wokalistką na świecie? Oczywiście Amy Winehouse (ponad 10 milionów sprzedanych płyt oraz 5 nagród Grammy), zaś tytuł kompilacji “Songs from Amy’s House”, to nic innego jak gra słów dotycząca jej imienia i nazwiska. W ramach naszej fascynacji Amy Winehouse, zgromadziliśmy najpiękniejsze “czarne” wokale pań z czterech stron świata, które zgrabnie nawiązują do jej charakterystycznej twórczości. Jeśli ktoś chce posłuchać czegoś chwytliwego, a zarazem subtelnego, to mamy tu wiele takich pozycji. Na pierwszy plan wysuwają się potencjalne przeboje tego lata, w wykonaniu żywiołowej Miss Li (“Let Her Go”), tajemniczej Yael Naim (“New Soul”), optymistycznej Miny (“I Don’t Care”) i nostalgicznej formacji HoneyHoney (“Little Toy Gun”).
Charakter płyty najlepiej przedstawi oficjalny tekst promocyjny:
Która z kobiet jest obecnie najbardziej rozchwytywaną i najczęściej nagradzaną wokalistką na świecie? Oczywiście Amy Winehouse (ponad 10 milionów sprzedanych płyt oraz 5 nagród Grammy), zaś tytuł kompilacji “Songs from Amy’s House”, to nic innego jak gra słów dotycząca jej imienia i nazwiska. W ramach naszej fascynacji Amy Winehouse, zgromadziliśmy najpiękniejsze “czarne” wokale pań z czterech stron świata, które zgrabnie nawiązują do jej charakterystycznej twórczości. Jeśli ktoś chce posłuchać czegoś chwytliwego, a zarazem subtelnego, to mamy tu wiele takich pozycji. Na pierwszy plan wysuwają się potencjalne przeboje tego lata, w wykonaniu żywiołowej Miss Li (“Let Her Go”), tajemniczej Yael Naim (“New Soul”), optymistycznej Miny (“I Don’t Care”) i nostalgicznej formacji HoneyHoney (“Little Toy Gun”).
Tuż obok urodziwych przedstawicielek młodego pokolenia, jak Joss Stone (“Baby Baby Baby”), Leela James (“When You Love Somebody”) czy Corinne Bailey Rea (“I’d Like to”), odnajdujemy wokalistki eksperymentujące z własnym brzmieniem - delikatną Adele (“Chasing Pavements”), niepokorną Madite (“Because”) oraz ekspresyjną Christine Aguilere (“Ain’t No Other Man”). Nie można też zapomnieć o drapieżnej reprezentantce “blue eyed soul”- Nikka Costa, serwującej historię o miłosnych podbojach w “Till I Get You”. Ponadto czym byłaby dobra płyta bez odrobiny klasyki? Legendarna Nina Simone w swoim popisowym nagraniu “Ain't Got No, I Got Life”, podkręca pozytywną atmosferę do granic możliwości, zaś pani o słodkim pseudonimie Carmel, w beztroski sposób opowiada nam o nienasyconej miłości do swego faceta - “More More More”.
Kompilacja “Songs from Amy’s House” demonstruje, iż muzyka pełna swobody, humoru, ale i też seksualnej zadziorności, nie jest domeną wyłącznie mężczyzn. Całość podsumowują energetyczne kawałki Kimberley Locke (“Band of Gold”) oraz Lisy Richards (“You and Me”). Składanka “Songs from Amy’s House”, to najprościej ujmując styl Amy Winehouse we wszelkich możliwych konfiguracjach.
MIKOŁAJ FLORCZAK
Kompilacja “Songs from Amy’s House” demonstruje, iż muzyka pełna swobody, humoru, ale i też seksualnej zadziorności, nie jest domeną wyłącznie mężczyzn. Całość podsumowują energetyczne kawałki Kimberley Locke (“Band of Gold”) oraz Lisy Richards (“You and Me”). Składanka “Songs from Amy’s House”, to najprościej ujmując styl Amy Winehouse we wszelkich możliwych konfiguracjach.
MIKOŁAJ FLORCZAK
reklama