16 stycznia 2009
01:04
Barbara Morgernstern wystąpi w CDQ-u
Królowa berlińskiej sceny elektronicznej Barbara Morgenstern wystąpi 16. stycznia br. o godz. 20.00 w Centralnym Domu Kultury (CDQ) w Warszawie (ul. Burakowska 12) promując swój najnowszy krążek zatytułowany "BM". Artystce na scenie towarzyszyć będą formacje: So Quiet oraz Ballady i Romanse. Bilety na koncert w cenie 35 zł do nabycia w kasie CDQ.
"Królowa berlińskiej sceny elektronicznej" - mówią o Barbarze Morgenstern jej fani, współpracownicy i przyjaciele. Jednak po albumie "BM" powinien zostać po prostu przymiotnik "królowa". Płyta "BM" jest bowiem o wiele bardziej dojrzalsza i wykracza bardzo daleko poza granice muzyki elektronicznej czy tzw. elektropopu. Barbara pisze i śpiewa jeszcze piękniejsze piosenki (także po polsku!) nie wpadając jednak w niebezpieczną pułapkę maistreamowego popu. Pozostaje wciąż wierna przywiązaniu do brzmień niełatwych, awangardowych. Mimo jak zwykle pięknego głosu i melodii znajdziemy tu jednak dużo szorstkości, trochę pochowanych kakofonii i pokrzywionych rytmów.
So Quiet to muzyczny projekt młodego polskiego architekta i grafika Tomasza Bienia, współtworzącego również zespół At Home. Jako So Quiet koncertował on przed polskimi grupami Pustki, Old Time Radio, czy kanadyjskim Ragni. Pojawił się w roli gościa na drugiej płycie Old Time Radio. W listopadzie 2006 roku założył Home.Pop.Rec, mały, niezależny, lo-fi label, drugim wydawnictwem była płyta At Home. W pierwszych dniach 2007 roku w hiszpańskim Error Lo-Fi Redordings ukazał się debiutancki album So Quiet. Pierwsze dokonania to wynik fascynacji brzmieniem Rhodes Piano i Wurlitzera. Materiał "Summer And Winter" zawiera więcej brzmień akustycznych, otulonych jednak minimalistyczną elektroniką, trzaskami, szumami.
Jak sama nazwa już mówi, jest cicho, spokojnie i lirycznie, jest to muzyka, która trafia w otwarte serca i tylko szkoda, że płyta nie trwa 80 minut... ale zawsze można włączyć funkcję "repeat"... Spodoba się zapewne zarówno fanom Willa Oldhama, Low, Codeine, Songs: Ohia, jak również Leafcuttera Johna, To Rococo Rot czy Fennesza...
"Ballady i Romanse" to nazwa zespołu a także tytuł jego pierwszej płyty. Założony został w przez dwie siostry Barbarę i Zuzannę Wrońskie. Płyta powstała późnym latem 2008 roku, kiedy to Zuza wygnała swego faceta i dziecko na wieś, i w zamienionej na studio nagraniowe wielkiej kuchni w kamienicy przy ulicy Polnej w Warszawie razem z siostrą smażyła przez dwa tygodnie piosenki. I tak, jak w nagraniach innego siostrzanego zespołu CocoRosie, niektóre efekty perkusyjne otrzymywane były poprzez uderzenia w domowe sprzęty, między którymi dziewczyny wcisnęły pięć albo i więcej instrumentów klawiszowych.
Teksty piosenek mówią o różnych sposobach spędzania czasu i napięciach, jakie rodzą się między ludźmi w XXI-wiecznej Warszawie. Skądinąd Zuza jest zawodową pisarką - liznęła trochę polonistyki, pracuje jako copywriter w agencji reklamowej a Basia jest profesjonalnym muzykiem - gra i śpiewa w grupie Pustki. Rodzice Ballad i Romansów są muzykami, a dziadek był kiedyś nawet rektorem Akademii Muzycznej.
więcej: www.cdq.pl
reklama