19 września 2011
12:05
Riverside i nie tylko na Electric Nights Festival 2011
Jeden z najbardziej znanych polskich zespołów na świecie, stołeczny Riverside będzie gwiazdą Electric Nights Festival, który odbędzie się w dniach 21 i 22 października w Lublinie.
![[img:1]](/img/artykuly/zdjecia/obejrzyj-pseudo-video-do-remixu-love-is-lost-davida-bowiego-david-bowie-38903.webp)
Oprócz Riverside na scenie festiwalu zobaczyć będzie można The Legendary Pink Dots. Trzecią gwiazdę organizatorzy ogłoszą już wkrótce. Oprócz nich na Electric Nights Festival 2011 zobaczymy indiepopowy Bye Bye Bicycle ze Szwecji, pochodzący z Hamburga Museum, nowofalowy i elektroniczny Noblesse Oblige z Londynu, Amerykanów z Wires Under Tension, krajowy Hatifnats oraz Monikę Brodkę.
Riverside to zespół, który od 2001 roku sukcesywnie i ciężko pracuje nad swoim sukcesem i niewątpliwie topową pozycją na scenie progresywnej. Ich płyta "Second Life Syndrome" wywołała entuzjazm zagranicznej prasy, a kolejne albumy "Rapid Eye Movement" i "Anno Domini High Definition" pokryły się złotem. Nie dziwi więc, że zespół gości na największych festiwalach Europy, a w trasę zabrał ich sam Dream Theater. W tym roku świętują swoje 10-lecie. Wyjątkowym prezentem podsumowującym pierwszą dekadę działalności był sierpniowy występ na festiwalu Woodstock, gdzie Riverside oglądało kilkaset tysięcy fanów.
Wydarzenie spod znaku Electric Nights posiada historię stosunkowo krótką, lecz niezwykle treściwą. Pomysł na muzyczny festiwal lubelski spod znaku muzyki niezależnej z prawdziwego zdarzenia zrodził się w głowie Marka Kułakowskiego – szefa firmy Electrum Production, zajmującej się promocją niezależnych artystów oraz Kuby Majsieja - muzyka, managera i animatora kultury.
To festiwal muzyczny, angażujący zespoły i wykonawców funkcjonujących poza kulturą popularną, poza rynkiem muzycznym spod znaku wielkich korporacji i masowych rozgłośni radiowych jest przyczynkiem do rozwijania oddolnych inicjatyw kulturalnych i artystycznych.
Ideą festiwalu jest pochylenie się nad artystami młodym, świeżymi i ambitnymi – takimi, którzy gotowi są „przejąć pałeczkę” w sztafecie muzycznej kultury rozrywkowej. Festiwal wyzwala zwykle cały łańcuch inicjatyw, które inicjowane są przez podmioty z przestrzeni okołomuzycznej a także pozamuzycznej. Niezwykle ważnym i potrzebnym aspektem festiwalu jest obecność organizacji pozarządowych, których zaangażowanie (związane z obroną praw człowieka, ideologią fair trade, czy ochroną zwierząt i ekologią) bardzo dobrze wpisuje się w atmosferę i kontekst imprezy.
Ideą festiwalu jest pochylenie się nad artystami młodym, świeżymi i ambitnymi – takimi, którzy gotowi są „przejąć pałeczkę” w sztafecie muzycznej kultury rozrywkowej. Festiwal wyzwala zwykle cały łańcuch inicjatyw, które inicjowane są przez podmioty z przestrzeni okołomuzycznej a także pozamuzycznej. Niezwykle ważnym i potrzebnym aspektem festiwalu jest obecność organizacji pozarządowych, których zaangażowanie (związane z obroną praw człowieka, ideologią fair trade, czy ochroną zwierząt i ekologią) bardzo dobrze wpisuje się w atmosferę i kontekst imprezy.
więcej: electricnights.lublin.pl
reklama