5 października 2011
11:01
7. Warszawski Festival Skrzyżowanie Kultur dobiegł końca
W sobotę 1. października zakończył się w Warszawie Warszawski Festival Skrzyżowanie Kultur.
Siódmą edycję uświetnili m.in. Femi Kuti, Urszula Dudziak, Corvus Corax, Barbara Fortuna. Tłumy wypełniały Salę Kongresową, festiwalowy namiot jak i festiwalowy klub BratniaSzatnia. Widzowie obejrzeć mogli wszystkie twarze współczesnej world music: począwszy od legendy polskiej wokalistyki jazzowej Urszuli Dudziak i zaangażowanych politycznie wojowników: Femi Kutiego i Aynur Dogan, po ostatnich propagatorów żywej tradycji Psarantonisa i Carmen Linares. Podziwiać poszukujących delikatnych harmonii i brzmień Marię Kalaniemi i grupę wokalną Barbara Furtuna, ale także pandemonicznie re-interpretujących archaiczne dźwięki Corvus Corax i Hoven Droven. Oklaskiwać zjawiskową Mercedes Peón i Sarę Tavares, a także nie bojącego się flirtować z muzyką pop Idana Raichela i jego fantastycznych wokalistów.
Ale festiwal to nie tylko koncerty. Trwające pięć dni warsztaty muzyczne zgromadziły ponad 160 uczniów w dziewięciu klasach. Mentorów oraz ich studentów publiczność podziwiać mogła podczas finałowego koncertu Mistrzowie Świata na Skrzyżowaniu Kultur, w ramach którego zabrzmiały pionierskie fuzje – w sercu stolicy tradycyjne polskie pieśni zabrzmiały wspólnie z archaicznym afrykańskim łukiem muzycznym dodo, a ekspresja hiszpańskiego flamenco spotkała harmonię tradycyjnych szwedzkich melodii tanecznych. Dziewięciu Mistrzów na jednej scenie, występujących w różnych konfiguracjach to jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne przeżycie muzyczne.
Ale festiwal to nie tylko koncerty. Trwające pięć dni warsztaty muzyczne zgromadziły ponad 160 uczniów w dziewięciu klasach. Mentorów oraz ich studentów publiczność podziwiać mogła podczas finałowego koncertu Mistrzowie Świata na Skrzyżowaniu Kultur, w ramach którego zabrzmiały pionierskie fuzje – w sercu stolicy tradycyjne polskie pieśni zabrzmiały wspólnie z archaicznym afrykańskim łukiem muzycznym dodo, a ekspresja hiszpańskiego flamenco spotkała harmonię tradycyjnych szwedzkich melodii tanecznych. Dziewięciu Mistrzów na jednej scenie, występujących w różnych konfiguracjach to jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne przeżycie muzyczne.
Wieczory po zakończeniu koncertów wszyscy zainteresowani spędzać mogli w festiwalowym klubie. Począwszy od afrobeatowego afterparty po koncercie Femi Kutiego, Bratnia Szatnia codziennie do późnych godzin wybrzmiewała unikalnymi jam sessions. W klubie pojawiali się także mistrzowie, a Corvus Corax oraz zespoły Idana Raichela i Sary Tavares, przybyły tam w komplecie. Jam session połączonych sił obu tych zespołów wspomagane dodatkowo przez Kayah i Dorotę Miśkiewicz stworzyło sytuację bez precedensu stanowiącą niezapomnianą ucztę muzyczną.
To właściwie tyle jeśli chodzi o dorosłych widzów festiwalu. Ale przecież na 7. edycji Warszawskiego Festiwalu Skrzyżowanie Kultur pojawili się też najmłodsi artyści. Koncert dziewiątki dzieci z Kairu, zakończył wspólny taniec młodych egipskich artystów z ich polskimi rówieśnikami, dzięki czemu zatarła się granica artysta-widz.
Oprócz muzyki festiwalowa publiczność znakomicie przyjęła cykl „Muzyka w Filmie”, prezentowany w Kinotece. Projekcje zgromadziły komplety widzów, przybliżając Warszawiakom zupełnie nieznane kultury i tradycje Starego Kontynentu.
W całym tym międzykulturowym kotle znalazło się też miejsce na sztuki wizualne, w ramach Cross Art. Cross Culture. Cross Europe. Zarówno projekt wielkiego muralu u zbiegu ulic Żelaznej i Alei Solidarności, jak i międzykulturowa wycinanka, która ozdobiła festiwalowy namiot, wzbudziły duże zainteresowanie, przenosząc Festiwal na jeszcze jedną istotną płaszczyznę.
Było bogato, hucznie, gorąco! W związku z tym nie pozostaje nam nic innego jak już dziś zaprosić wszystkich na ósmą edycję Warszawskiego Festiwalu Skrzyżowanie Kultur i mieć nadzieję, że będzie równie niezapomniana jak siódma.
Tekst: Ewa Kuba, materiały prasowe organizatora.
Tekst: Ewa Kuba, materiały prasowe organizatora.
więcej: www.estrada.com.pl
reklama