10 listopada 2011
10:25
Czarodziejka ZAZ podbiła serca widzów Palladium - relacja
8 listopada w warszawskim klubie Palladium odbył się pierwszy w Polsce koncert francuskiej wokalistki ZAZ zaproszonej do Warszawy przez agencję STX JAMBOREE.
Artystka, która podbiła międzynarodowe listy przebojów utworem „Je veux” ze swojej debiutanckiej płyty, zagrała w stolicy niezapomniany koncert. Młoda wokalistka zaraziła publiczność pozytywną energią i entuzjazmem oraz zaskoczyła znajomością języka polskiego.
Isabelle Geffroy znana jako ZAZ jest właścicielką silnego, lekko ochrypłego głosu, który oczarował publiczność na całym świecie, również tę polską zebraną w Palladium. Spontaniczna i obdarzona poczuciem humoru Francuzka bezapelacyjnie podbiła serca Polaków. Zaprezentowała repertuar ze swojej pierwszej płyty „Zaz”, między innymi przebój „Je veux”, który można również usłyszeć na kompilacji „Pozytywne Wibraje vol. 11” w wyborze Stanisława Trzcińskiego. Podczas koncertu wykonała także pozostałe utwory z debiutanckiego krążka jak „Le long de la route”, „Dans ma rue” czy „Les passants”.
Publiczności nie trzeba było zachęcać do wspólnego śpiewania. Prawie wszyscy obecni na koncercie znali na pamięć każdy utwór. Niezwykle nastrojowa i melodyjna twórczość ZAZ przywołała na myśl urokliwe paryskie uliczki i klimat bohemy Montmartre’u. ZAZ zaskoczyła również Polskich fanów znajomością naszego języka i nie skończyło się tylko na powitaniu. Artystka powiedziała po polsku jak bardzo się cieszy, że udało się jej nareszcie przyjechać do Polski oraz że liczy na niezapomniany wieczór w Warszawie. ZAZ okazała się być niezwykle bezpośrednią i kontaktową osobą – przez cały koncert rozmawiała z publicznością, która odpowiadała jej entuzjastycznymi okrzykami i głośnymi brawami.
Tego wieczoru artystka otrzymała platynową płytę od wydawcy albumu „Zaz” wytwórni Magic Records. Po koncercie wszyscy fani artystki oczekiwali na autografy, jednak czasu i sił starczyło jedynie dla najmłodszych wielbicieli, których ZAZ ma zadziwiająco wielu. Spontaniczne spotkanie z dziećmi dokumentował fotograf STX JAMBOREE.
Nie obyło się bez dodatkowych atrakcji. Specjalnie dla fanów ZAZ firma Stock przygotowała wyjątkowe drinki – dla pań Limonce z wodą sodową, dla mężczyzn Stock XO z gorzkimi czekoladkami. Podczas pobytu w Warszawie zespół gościł we francuskiej restauracji L’Arc, która przygotowała dla artystów wyjątkowe potrawy, a samej ZAZ wyjątkowo przypadły do gustu tarty z karmelizowaną w Porto czerwoną cebulą i kozim serem.
Tekst: Ewa Kuba - materiały prasowe. Foto: Artur Rawicz - materiały prasowe.
więcej: www.stx-jamboree.com
reklama