Medeski, Martin & Wood na dwóch koncertach w Polsce
Amerykańskie trio Medeski, Martin & Wood - najważniejszy zespół nowoczesnego jazzu ostatnich dekad zagra w kwietniu dwa koncerty w Polsce! Usłyszymy ich na koncertach w Warszawie i Chorzowie.
„Medeski Martin & Wood to jeden z najpopularniejszych zespołów jazzowych ostatnich lat - rekomenduje koncerty Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu. Nie bez powodu najczęstszym odniesieniem jest porównywanie do legendarnej formacji fusion-jazzu, grupy Weather Report. Niemniej dzisiaj MMW to najwspanialsza kwintesencja szeroko pojmowanego acid-jazzu, fusion i jazzowej awangardy złączonych impulsywnym funky oraz energetycznym hip-hopem. To trio plasujące swój nowoczesny jazz między stylistyką fusion, modern-jazzem a modną awangardą. Poza kompozycjami autorskimi MMW przedstawia standardy jazzu oraz brawurowo interpretuje własny repertuar. Popularność i zachwyt u publiczności budowali licznymi koncertami klubowymi oraz wielomiesięcznymi trasami koncertowymi obejmującymi zarówno małe amerykańskie kluby, jak i prestiżowe (europejskie i japońskie) sale koncertowe. Od wielu sezonów trio MMW uznawane jest za jeden z najważniejszych zespołów „nowego jazzu”. Zdobywając ogromną popularność stali się faworytami jazzowego „young power” oraz zapowiedzią zmian stylistycznych i brzmieniowych, jakie niosą ze sobą lata przełom wieków”.
Grupa powstała wiosną 1991 roku w nowojorskim Brooklynie. Początkowo trio zachwycało się akustycznymi możliwościami budowania nowego brzmienia. Z czasem John Medeski rozbudował swoje instrumentarium, by wnet panować z estrady także brzmieniem organów Hammonda oraz najnowocześniejszych elektronicznych klawiatur. Akustycznemu brzmieniu kontrabasu oraz rytmicznej perkusji nadano nową, charakterystyczną dla MMW barwę. Muzyka jest bliższa bezpretensjonalnemu „groove” oraz mocno rozbudowana ekwilibrystyką elektroniczno-komputerową, wzmacniana licznymi smaczkami. Albumy realizowane przez MMW stają się forpocztą nowej, jazzowej dekady. Trio w połowie lat 90. jest już modnym zespołem i atrakcją najważniejszych amerykańskich festiwali.
Dwadzieścia lat działalności na nowojorskich scenach, wieloletni kontrakt płytowy z zasłużoną wytwórnią Blue Note i występy u boku tak różnych sław jak John Zorn, Iggy Pop czy John Scofield to tylko kilka elementów składających się na legendę Medeski, Martin & Wood. Trudno znaleźć inne jazzowe trio, które tak skutecznie wyszłoby poza getto miłośników rozbudowanych improwizacji i dotarło ze swoją muzyką do słuchaczy, którzy na co dzień omijają jazzowe nagrania. O sile tej grupy stanowi przede wszystkim umiejętność przekraczania wszystkich muzycznych granic i talent w tworzeniu niebanalnych kompozycji. Nowojorscy muzycy bez najmniejszego skrępowania sięgają po rozwiązania z lat 70. ubiegłego wieku, wzorując się na brzmieniu funky i soulu, jazz-rockowego fusion, łączą to wszystko z hip-hopowymi rytmami oraz rozbudowanymi improwizacjami, które bardzo często przechodzą w hipnotyczne, transowe utwory taneczne.
Każdy koncert Medeski, Martin & Wood to kilkadziesiąt minut doskonale przemyślanego i wyreżyserowanego szaleństwa, podróż przez różne style i gatunki. Wirtuozeria trójki muzyków pozwala przeskakiwać w obrębie jednego utworu od akustycznego techno na bas i dwa klawisze fortepianu do kompletnie atonalnych fragmentów, których nie powstydziliby się najwięksi mistrzowie free-jazzowej awangardy spod znaku Ornette’a Colemana czy Erica Dolphy’ego. Zespół od lat nie ustaje w poszukiwaniach nowych środków wyrazu, włączając do swojego repertuaru zarówno klasyczne tanga Astora Piazzoli, jak i punkowe numery The Stooges. Nic więc dziwnego, że to właśnie ich uznaje się za jedną z najważniejszych grup w obrębie sceny nu-jazzowej i nu-soulowej oraz głównych inspiratorów nurtu, z którego na przełomie wieków wyrosły takie zjawiska, jak The Menahen Street Band czy El Michels Affair.
Billy Martin, perkusista MMW twierdzi, że: „sukcesem zespołu jest to, że podziwiamy się nawzajem, stanowimy rodzinę i jesteśmy po prostu przyjaciółmi, którzy uwielbiają improwizację, dobrą zabawę i eksperymenty muzyczne”. Natomiast pianista John Medeski dodaje: "jesteśmy zespołem, staramy się stworzyć pewną energię razem. Staramy się dotrzeć do określonego miejsca i publiczności. W każdym miejscu jest inaczej i to się czuje. Staramy się być na to jak najbardziej otwarci".
ERA JAZZU : Medeski, Martin Wood
19.04.2012, godz.20.00, Warszawa - Palladium
22.04.2012, godz.19.00, Chorzów - Teatr Rozrywki
Bilety dostępne na: www.ticketpro.pl , www.eventim.pl , www.ebilet.pl