Wymarzony debiut IL Divo - relacja z Łodzi
Ponad dwugodzinnym koncertem przywitała się grupa IL Divo z polską publicznością. Był to pierwszy występ tego zespołu w naszym kraju i bez wątpienia będą towarzyszyć mu niezapomniane wrażenia.
Grupa IL Divo w trakcie swojej dotychczasowej kariery odwiedziła niemal wszystkie największe kraje. W tym roku przyszedł czas na debiut w Polsce, gdzie zespół dopiero buduje swoją popularność. Środowy koncert w hali Atlas Arena niewątpliwie przysporzył zespołowi nowej grupy fanów. - Do tej pory na koncerty IL Divo musiałam jeździć do innych krajów. Cieszę się bardzo, że w końcu ktoś wpadł na pomysł organizacji koncertu w Polsce – powiedziała jedna z fanek, która do Łodzi przyjechała aż z Gdańska.
Zespół błyskawicznie złapał doskonały kontakt z publicznością, zwłaszcza z jej żeńską częścią. Muzycy na początku popisywali się znajomością języka polskiego, a później śpiewali swoje największe hity, bardzo często zbierając owację od kilkutysięcznej grupy fanów. - Moja żona jest w połowie Polką, więc Wasze kobiety są zdecydowanie najpiękniejsze! Nie mam trochę wyjścia, muszę tak powiedzieć, ale z drugiej strony prawda jest też taka, że po prostu się z tym zgadzam – powiedział nam tuż po zejściu ze sceny David Miller z IL Divo. - Byłem w waszym kraju raz, w krakowskiej operze i pamiętam, że Polki były naprawdę piękne. Dziś potwierdziłem to w Łodzi – wtórował mu Urs Buhler.
Zespół śpiewał przez ponad dwie godziny. Zaserwował polskim fankom swoje największe hity. Nic więc dziwnego, że wszyscy opuszczali Atlas Arenę w znakomitych humorach. - Do koncertu IL Divo można było podchodzić z różnym nastawieniem. Od początku jednak byliśmy optymistami i dziś możemy powiedzieć, że warto było podjąć się organizacji występu grupy, która dopiero zdobywa szerszą rzeszę fanów w Polsce – powiedział Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która jako pierwsza postanowiła zaprosić do naszego kraju międzynarodową grupę wokalną.
Koncert IL Divo w Łodzi dostarczył wielu emocji. Zespół przygotował wyjątkowy program. Muzycy zaprosili swoich fanów między innymi do zatańczenia salsy. Publiczność skorzystała nie tylko z tego zaproszenia, ale wyśpiewała wspólnie z IL Divo kilka ich największych hitów. Występ zakończył utwór "Time To Say Goodbye" w trakcie którego fani unieśli w górę kartki z napisem "Dziękuję" w kilku językach, między innymi "Thank You", "Danke", "Gracias".
IL Divo po raz kolejny do Polski przyjedzie wiosną przyszłego roku. - Na pewno ponownie będziemy. Zachowaliśmy zresztą tegoroczne bilety. Nie możemy się doczekać – powiedziały fanki z Poznania. - Zapraszamy wszystkich do ERGO ARENY. Myślę, że koncertem w Łodzi grupa IL Divo pokazała, że warto – powiedział Mateusz Pawlicki z agencji Prestige MJM.