Europejskie Targi Muzyczne zakończone
Trzydniowe Europejskie Targi Muzyczne Gazety co jest grane zakończone połowicznym sukcesem.
Niedziela była chyba najbardziej intensywnym dniem Targów, zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem. Na kilku scenach Pałacu Kultury i Nauki oraz na stanowiskach targowych, przewinęło się kilkadziesiąt wielkich nazwisk polskiej sceny muzycznej ostatnich lat. Można było pogadać czy uścisnąć rękę, a potem zobaczyć na żywo za jedyną dyszkę takich tuzów jak Stańko, Bednarek, Renatę Przemyk czy Wyrostka. A jeszcze więcej rozpoznawalnych twarzy kręciło się gdzieś wkoło tego całego zamieszania.
Na scenie T-Mobile Music najlepiej wypadł zespół Fade Out. Bardzo sceniczny gitarzysta i skrzypki do mocnego rockowego grania uważam za strzał w dziesiątkę. To statecznie są jeszcze dzieciaki, a jak się pięknie rozwiną, to będziemy mieli fajny nowy zespół na polskim podwórku. Na scenie prezentacji największe zamieszanie zbudził oczywiście Kamil Bednarek. A już wieczorkiem w Cafe Kulturalna sensację wzbudził występ Felixa Kubina. Sama nie wiem jak to opisać. We mnie zbudza ten Niemiec skrajne uczucia, od nienawiści (bo ubrany w mundurowany garnitur, wykrzykujący jakieś hasła po niemiecku), do totalnego śmiechu, gdy łamie polszczyznę, śpiewając np. "muzyka idiotów jest moją dziewczyną". Młodzież by to po prostu nazwała "masakrą". Ciekawie zaprezentował sie też zespół Babadag, prezentując całą paletę kolorów, bardzo popularnych aktualnie w świecie. Bo jest i trochę folkowo i eksperymentalnie, i do tego elektronicznie.
To co wydaje się dobre dla postronnych osób czyli praktycznie otwarty charakter Targów, już dla środowiska muzycznego nie jest, moim zdaniem, dobrym posunięciem. Brakuje tu atmosfery ekskluzywności i zwyczajnie spokoju i miejsca by pogadać i ewentualnie przyklepać jakieś biznesy. Ostatecznie właśnie już sama nie wiem dla kogo i po co są te Targi. Trochę to wyglądało jak towarzystwo wzajemnej adoracji, trochę jak kolejne reklamowanie się wśród fanów muzyki. Pomysł na targi jest dobry i potrzebny, ale warto pomyśleć o półotwartym bądź zamkniętym charakterze tej imprezy.
Tekst : Sabina Lawrów
Zdjęcia: Sabina Lawrów i mat. prasowe
Galeria zdjęć: