Putonrock - "Szafa Marzeń" już w sklepach
Szczytem marzeń muzyka jest realizacja swojej artystycznej wizji. Zespół PUT ON ROCK jest tego najlepszym przykładem.
Powstali w ubiegłym roku z inicjatywy Tadeusza Putona który w przeszłości współpracował z Józefem Skrzekiem, zespołami L-4, Universe, Hilton czy WOW Desant. Na świecie poznali się na jego talencie m.in. Gloria Estefan, Dieter Bohlen czy Jesse Brown.
Artysta do składu zaprosił Jerzego Grunwalda, znanego z występów w zespole No To Co, En Face czy licznych kolaboracji m.in. z zespołami Ametysty, Ślęzanie czy Guitar Brothers. Tego samego, który pod pseudonimem George & G i z pomocą Erica Marienthala, Alexa Ligertwooda, Davida Garfielda czy Josepha Williamsa , zawojował Azję znakomitą płytą „So Much To Say”, zdobywając m.in. rynki muzyczne na Tajwanie, w Singapurze, Japonii a ostatnio w Europie.
Skład uzupełnia Jan Hilton czyli (Janusz Hryniewicz), który ma za sobą udane epizody w zespołach Wiślanie’ 69, Bractwo Kurkowe 1791, SBB, Breakout, a także długoletnią podróz muzyczną z Grunwaldem, z którym nagrali cieszący sie powodzeniem w Skandynawi album "Try'.
Wspólnie przygotowali mieszankę blues rockowego grania, podpartego popową melodyką a osadzoną w tradycji nurtu Americana. Fani The Eagles, Chicago, solowej twórczości Timothy B. Schmita, zespołów z Nashville Emerson Drive czy Rascal Flatts powinni być usatysfakcjonowani. PUTONROCK to tabletka zawierająca mieszankę witamin, wzmacniających nas przed zalewem pop kulturowej niestrawności, Istna duchowa osłona. To światełko w tunelu, pozwalające wierzyć, że era piosenkowej konstrukcji przebojów, wraca na właściwe miejsce.
Adam Dobrzyński POLSKIE RADIO
Posłuchaj muzycznej "SZAFY MARZEŃ"
Oto co o swojej twórczości mówią sami muzycy:
Dla nas była jest i będzie ważna melodyka oraz staranna aranżacja, odwołująca się do najlepszych światowych wzorów z lat 80-tych i 90-tych dwudziestego wieku. Wydaje nam się, że nasza muzyka jest w stanie dotrzeć do wielopokoleniowej publiki. Chcielibyśmy aby tak się stało. Życząc więc aby nasza twórczość wprowadziła was w dobry nastrój - przesyłamy pozdrowienia: Tadeusz, Jurek, Janusz.
Żyjemy w niezwykłych czasach. Pop kultura osiągnęła swoje apogeum, telewizje muzyczne przestały być „muzyczne” a stały się generatorem reality show. Płyty przestały się sprzedawać, muzyka całego świata „za darmo” krąży po sieci, zmanierowany odbiorca nie jest w stanie ogarnąć choćby połowy dostępnych dźwięków.
Stacje radiowe play listy upodabniają do playerów w komórkach nastolatków, „wyższa” sztuka coraz częściej wypychana jest poza margines. Ale czy to oznacza, że mamy się z tym pogodzić, przyjąć rzeczywistość bez poprawek, dać się zmanipulować sztucznej i plastikowej wizji świata?
Prawdziwa sztuka obroni się sama- to dziś trywialny i nieco wyświechtany slogan ale coś w tym jest.
Zaskoczył mnie projekt trzech fantastycznych muzyków, którzy w swoim życiu osiągnęli bardzo wiele ale postanowili przygotować odtrutkę na te „zniewolone” czasy. Z pasji i chęci pokazania muzyki w jej najczystszej postaci, wolnej od komputerowej obróbki i plastikowej samplowej otoczki powstała „Szafa marzeń”.Płyta to szczególna bo prawdziwa, przebojowa bo wolna od wyrachowania i komercyjnych kalkulacji. Jej ukryta moc jest w bezpośrednim przekazie, czystym brzmieniu i niespotykanym w naszym kraju szacunku do brzmienia gitary. Put On Rock to walka o zachowanie szczerości przekazu, wolności i autentyczności. Walka mozolna, trudna ale opłacalna. Bo Put On Rock stawia na prawdę. A ona zawsze zwycięży.
Adam Dobrzyński POLSKIE RADIO
Przewrotny tytuł płyty „Szafa Marzeń” bynajmniej nie dotyczy płci pięknej aranżującej właśnie garderobę, ale metaforycznie odnosi się do naszych skrytych marzeń, które często przechowujemy w zamkniętych szufladach i szafach, bez nadziei na ich realizację.
Dlaczego? Brak nadziei, chęci, czy może w całym zagubionym świecie zapomnieliśmy o sobie i rzeczach naprawdę ważnych...?
Muzyka zawarta w „Szafie Marzeń” i ciekawe teksty piosenek pozwalają zanurzyć się w tej refleksji. Bogate aranże i świetny wokal to coś co doskonale znamy z twórczości Grunwalda, Hiltona i Putona. Wszyscy muzycy większość swojego życia przeżyli za granicą i być może dlatego ich wspólne dzieło nosi w sobie tyle prawdy. Płyta jest niezwykle dojrzała i przemyślana, nawiązująca stylistyką do złotych lat 80 tych i 90 tych, w której dbałość o detale aranżacji były czymś oczywistym. Nic dziwnego, że kłopotem dla słuchacza w tej sytuacji może się okazać wybór przeboju. Powód ten powinien Was jednak tylko zachęcić do zakupy tej płyty.
Daniel Zimerman INFOMUSIC.PL