Historia Górnego Śląska przy industrialnych dźwiękach - relacja z koncertu Oberschlesien

11 października w krakowskiej Rotundzie wystąpiła formacja Oberschleisen znana z udziału w 4 edycji Must Be The Music. W roli supportu pojawiły się Showbusiness oraz Jenna Eight.

Jako pierwsza na scenie, pojawiła się grupa Showbusiness spod Krakowa, prezentująca gitarową mieszankę pop- rocka, wokalistka może pochwalić się naprawdę fajnym głosem, najbliżej im chyba do wczesnego Virgin,choć tekstowo bardziej przypominają popowe szlagiery. Nie zmienia to jednak faktu, że przed koncertem miałam małe koncertowe uzależnienie w postaci zapętlania ich piosenek. 

Drugim supportem była grupa Jenna Eight także mająca za sobą przygodę z Must Be The Music. Muzycy w udany sposób łączą metalcore z elektroniką i hip hopem. Zespoły tego pokroju zawsze uświadamiają mi, że polska muzyka także posiada wiele odcieni i są to odcienie na naprawdę wysokim poziomie. Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na pełnoprawne wydawnictwo, licząc, że jeszcze nas zaskoczą.

I w końcu pora na głowną gwiazdę, w postaci Oberschlesien, którzy zaprezentowali wypełniony po brzegi industrialem set, wykonując między innymi "Oberschlesien", "Jadymy Durch" czy nastrojowe "Mamo". Jedyne do czego mogę się przyczepić, to fakt, że ciężko było mi niekiedy rozróżnić słowa piosenki, być może ze względu na nagłośnienie. Jednak fanom, którzy w pełni znali repertuar grupy z całą pewnością to nie przeszkadzało, sądząc po tym jak się bawili. 

Oberschlesien często nazywa się polskim Rammsteinem, to prawda, że wiele piosenek brzmi jak żywcem wyjętych od kolegów z Niemiec, choćby takie "Jo Chca" inspirowane utworem "Ich Will", myślę, że należy znaleźć sensowną granicę pomiędzy inspiracją a posiadaniem własnego stylu. Osobiście uważam, że ta różnica została zachowana, jeżeli będziemy traktowali muzyków ze Śląska, wyłącznie jako, zespół czerpiący z Rammsteina to tak będzie, uważam jednak, że panowie są na tyle ciekawi, chociażby przez wzgląd na śpiewanie w gwarze śląskiej i tak dobrzy technicznie, że porównywanie do Rammsteina pozostawić należy wyłącznie w kwestii inspiracji.

Tekst: Monika Matura

Foto: Krzysztof Raś