Manowar dał czadu - relacja z koncertu
To był niepowtarzalny koncert. Polska publiczność doskonale przyjęła Manowar, a zespół był wniebowzięty, że mógł wystąpić w naszym kraju. - Organizator pokazał jaja zapraszając nas na ten koncert – powiedział basista Manowar Joey Demaio.
Było głośno i energetycznie. Nie zabrakło również polskich akcentów. Pierwsza i długo wyczekiwana wizyta grupy Manowar w naszym kraju okazała się strzałem w dziesiątkę. - To był wielki dzień, na który polscy fani prawdziwego metalu czekali aż 34 lata – powiedziała Aleksandra Szatan z Dziennika Zachodniego.
Manowar od początku był zachwycony możliwością występu przed polską publicznością. - Organizator pokazał jaja zapraszając nas do Polski. Szczególne podziękowania dla Mateusza Pawlickiego z Prestige MJM, który jest dla mnie bratem Manowaru! Wszystkiego najlepszego dla niego i jego rodziny - powiedział Joey Demaio, basista amerykańskiej formacji.
Muzycy podeszli do koncertu w Katowicach szczególnie i przygotowali wiele polskich akcentów. Po godzinie zwrócili się do publiczności w naszym języku. - Mannowarriors z Polski są najbardziej zajeb..... fanami metalu. Dziś roz.... tę budę – krzyczał ze sceny Joey Demaio. Na szczęście jego zapowiedź nie spełniła się dosłownie, ale z całą pewnością muzykom nie można było zarzucić braku zaangażowania i olbrzymiej energii, którą wysyłali podczas każdego utworu ze sceny w kierunku publiczności.
- Czekaliśmy cztery godziny na wejście, ale opłacało się – powiedział jeden z fanów zespołu, który przyjechał na koncert z Wrocławia. - Słucham Manowar od trzydziestu lat. Mam 39 lat, może tego nie widać, ale tak jest naprawdę – uśmiechnął się Robert, który do Katowic przyjechał z Krakowa wraz ze swoim bratem Przemkiem. Specjalnie na tę okazę ubrał koszulkę swojego ulubionego zespołu. - To jest dla mnie niemal mistyczne wydarzenie. Nie byłem jeszcze na żadnym z zagranicznych występów Manowar, tym bardziej cieszę się, że zobaczyłem ich tutaj, w Polsce – podkreślił Robert. - Dokładnie się z tym zgadzam. Mamy jeszcze kilku artystów, których chcemy posłuchać, ale Manowar to największe spełnienie – dodał Przemek.
W katowickim Spodku podczas koncertu Manowar bawiło się blisko sześć tysięcy fanów. Był to pierwszy występ amerykańskiego zespołu w naszym kraju. Muzycy już teraz zapowiedzieli, że na ich kolejną wizytę w Polsce nie będzie trzeba długo czekać. - Wrócimy tu i zrobimy to jeszcze raz – zapowiedział Joey Demaio.
Zdjęcia: Dariusz Ptaszyński
Tekst: Materiały organizatora