3 maja 2015
11:12
Świętujemy dziesięć lat Candida
![[img:1]](/img/artykuly/zdjecia/_MC44OTcxMDIwMCAxNDMwNjQ0NTUx.jpg)
Z okazji X-lecia zespołu Candida 15 maja w klubie Atmosfera w Poznaniu odbędzie się koncert.
CANDIDA zadebiutowała w roku 2005 albumem „Meta”. Płyta spotkała się z bardzo pozytywnym przyjęciem zarówno wśród krytyków muzycznych jak i fanów grupy. Brzmienie płyty charakteryzuje brud, ciężar, mrok, hałaśliwie zgrzytające gitary, przewalające się niczym lawina bębny. Słychać na niej wyraźne inspiracje takimi kapelami jak Deftones, Queens Of The Stone Age, Helmet, Korn, Tool. Chłopaki z Candidy potrafią i lubią konkretnie przyłoić, ale ciężkie brzmienie nie stanowi dla nich celu samego w sobie. Najważniejsza jest intensywność przeżycia, bezpośredniość ekspresji i jednocześnie szczery komunikat dla odbiorcy. Żadnej ściemy.
Po tak udanym debiucie zespół złapał wiatr w żagle i idąc za ciosem dwa lata później ukazało się kolejne wydawnictwo - „Zoom”. Muzyka na tej płycie łączy w sobie tak odległe od siebie elementy jak grunge'owy przester, sample oraz szybki punkowy rytm. Daje nam to w rezultacie materiał przestrzenny i psychodeliczny, ale jednocześnie spójny, do którego chce się wracać i odkrywać na nowo.
Płyta "Frutti di Mare" jest na pewno bardzo ciekawa, dobrze nam zrobił okres przerwy. Nie straciliśmy jednak tego, co do tej pory wypracowaliśmy. Kontynuujemy nurt, który zaczęliśmy.
Od początku istnienia zespołu mamy w głowie taką myśl, żeby grać intensywnie, ale dość przystępnie. Niekoniecznie chcemy, żeby to były piosenki, które będą nadawały się do radia, bardziej zależy nam na ich zapamiętywalności.
Taki jest nasz trzeci materiał, będzie wbijał się do głowy. Poszliśmy trochę w stronę elektroniki, stąd obecność DJ-a Kostka w zespole. Nie ograniczamy się do gitary, basu i bębnów. Tak już jest w XXI wieku, poza tym warto poszukiwać cały czas nowych brzmień. Muzyk, który nie poszukuje, tak naprawdę nie jest twórcą, a rzemieślnikiem.
Od początku istnienia zespołu mamy w głowie taką myśl, żeby grać intensywnie, ale dość przystępnie. Niekoniecznie chcemy, żeby to były piosenki, które będą nadawały się do radia, bardziej zależy nam na ich zapamiętywalności.
Taki jest nasz trzeci materiał, będzie wbijał się do głowy. Poszliśmy trochę w stronę elektroniki, stąd obecność DJ-a Kostka w zespole. Nie ograniczamy się do gitary, basu i bębnów. Tak już jest w XXI wieku, poza tym warto poszukiwać cały czas nowych brzmień. Muzyk, który nie poszukuje, tak naprawdę nie jest twórcą, a rzemieślnikiem.
![[img:2]](/img/artykuly/zdjecia/_MC4wMzE3NzYwMCAxNDMwNjQ0NTUy.jpg)
Zespół przygotował wiele niespodzianek. Pojawią się byli członkowie zespołu, min. Ramas z zespołu Head Hunters. Swoją obecność potwierdzili również znani i cenieni muzycy poznańskiego środowiska Będzie szampan, będzie tort.
reklama
