Branford Marsalis już w grudniu na trzech koncertach w Polsce
Genialny amerykański saksofonista Branford Marsalis przyjedzie w grudniu do Polski na trzy wyjątkowe koncerty z okazji jubileuszowej dziesiątej edycji BMW Jazz Club.
Usłyszymy go w nowym zaskakującym repertuarze. Wraz z Anną Marią Jopek i znakomitymi muzykami zagra polską muzykę. Podczas niedawnej wizyty w Warszawie uchylił rąbka tajemnicy opowiadając o swoim udziale w tym niepowtarzalnym wydarzeniu.
Polscy muzycy grają z duszą. To emocjonalne zaangażowanie jest dla mnie bardzo ważne – mówi Branford Marsalis. Słynny saksofonista przyjął zaproszenie do udziału w koncertach BMW Jazz Club: „Bezgranicznie” sugerując, aby rzucić mu wyzwanie i zaproponować nowy, zaskakujący repertuar. Program koncertu dopiero powstaje. Na początek Branford Marsalis dostał od Anny Marii Jopek zadanie posłuchania polskich kompozytorów XX wieku: Szymanowskiego, Lutosławskiego, Panufnika, Góreckiego i Kilara. Jak mówi AMJ to kompozycje, które celebrują polskość i są inspirującym głosem w muzyce świata. Być może zainspirują również Branforda Marsalisa. Twórcy koncertu zapowiadają, że wspólny występ ma być świeżym doświadczeniem, mieszanką brzmień klasycznych, jazzowych, world music. Bez sztywnych założeń, deklaracji, ograniczeń.
Muzyka jest najlepsza wtedy, gdy jesteśmy otwarci na to, co się wydarzy na scenie – dodaje Branford Marsalis.
Podczas BMW Jazz Club oprócz AMJ towarzyszyć będzie mu grono wspaniałych muzyków: Atom String Quartet, Mino Cinelu, Marcin Wasilewski, Maria Pomianowska, Robert Kubiszyn, Pedro Nazaruk. i Adam Strug. Na jeden koncert w Teatrze Wielkim do tego superbandu dołączy Stanisław Soyka.
Gdy występuję ze znakomitymi artystami, moje zadanie to przede wszystkim nie przeszkadzać – mówi skromnie Branford Marsalis. – Żyjemy w świecie, który zwariował na punkcie indywidualności. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych wszyscy kombinują, jak tu się wyróżnić. Takie myślenie jest mi zupełnie obce. Gdy gram, skupiam się wyłącznie na muzyce i na tym, co zrobić, by piosenka brzmiała lepiej.
Branford przyznaje, że wielka muzyczna rodzina, z której pochodzi miała decydujący wpływ na jego karierę. Wiele osób przychodzi na świat z talentem muzycznym, ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy, bo talent nie zostaje ujawniony. – mówi Marsalis. – To dzięki bliskim, od dziecka słuchałem brzmień z całego świata, a zamiast na mecze futbolowe biegałem na koncerty, bo zawsze znalazł się ktoś bliski, kto akurat występował.
Anna Maria Jopek przyznaje, że Branford to unikatowa osobowość w świecie muzyki. Jego gra otwiera muzyczne przestrzenie, z których istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy. Łączy świat ziemski z niebiańskim. Marsalis wyjaśnia, że kluczem jest własny muzyczny język: Muzyka składa się z dźwięków. Jest ich dwanaście, nikt nie wymyślił trzynastego. To co musisz zrobić, to z tych dwunastu dźwięków stworzyć swój własny oryginalny język. To on jest miarą kreatywności.
Genialnego Branforda Marsalisa słuchać można będzie podczas trzech koncertów X BMW Jazz Club „Bezgranicznie”: 3 grudnia w Bielskim Centrum Kultury, 4 grudnia w Teatrze Wielkim w Warszawie, 7 grudnia w Filharmonii im. Karłowicza w Szczecinie.
Bilety na koncerty w Warszawie i Szczecinie można kupować można za pośrednictwem strony www.eventim.pl oraz we wszystkich punktach sprzedaży współpracujących z Eventim.
Sprzedaż biletów na koncert w Bielsku – Białej odbywa się za pośrednictwem portalu www.bck.bielsko.pl.