Karmin - "Leo Rising" (recenzja)
Karmin to amerykański duet muzyczny, a prywatnie małżeństwo - Amy Heidemann oraz Nick Noonan. 29 lipca ubiegłego roku na półki sklepowe trafił drugi album tej dwójki "Leo Rising".
Co ciekawe do każdego z utworów na płycie powstał teledysk. Może nieszczególnie twórczy, bo w każdym z nich wspomniana wczesniej dwójka siedzi wykonując ruchy, a zmienne jest tylko tło, ale i tak liczy się sam gest. Po drugie każdy z utworów był inspirowany jednym ze znaków z zodiaku. Pierwszy album karmin przypadł mi do gustu bardzo, mimo tego zdążyłam zapomnieć o tym zespole na tyle, by całkiem przypadkiem natknąć się na ich najnowsze dzieło dopiero jakiś czas temu. W zgodzie z powiedzeniem - lepiej późno niż wcale, cieszę się z tego. "Leo Rising" zaczarował mnie od pierwszych dźwięków otwierającego album "Dance With Me", skłaniając mnie tym samym do tego, aby poznać pozostałą część krążka. Nieco gorzej wypada następujące po nim "Sugar", choć tak naprawdę jest to typowe dla tego duetu brzmienie. Sporo elektroniki zaserwuje nam "Didn't Know You", całkiem udany utwór. Choć prawdziwą bombą jest dopiero "No Suitcase", jeden z moich faworytów. W ucho wpada również "Come With Me - Pure Imgaination".Podobnie jest w przypadku znacznie cięższego "Everything". Po tych perełkach przychodzi czas na balladę w postaci "Along The Road". Jeśli szukamy kolejnych wartych przesłuchania utworów, to sięgnijmy po "Blame It On My Heart". W "Save Me Now" uświadczymy natomiast nieco rapu. Zbliżając się ku końcowi koniecznie przesłuchajmy jeszcze "Easy Money" oraz "I Got You". Album wieńczy wokalnie przypominające Alicie Keys "Love is Louder".
Karmin zaczynali od wrzucania coverów piosenek na swój kanał na Youtube. Cieszyły się one sporą popularnością, niestety wyniki te nie przełożyły się na zainteresowanie debiutanckim albumem z 2014 roku. Wytwórnia była podobno rozczarowana sprzedażą krążka. W ten sposób Karmin zdecydowali się nagrać nowy album samodzielnie. W moim odczuciu wyszło im to całkiem dobrze. Nie jest to album idealny, jednak co najmniej połowa piosenek zasługuje na przesłuchanie, a te o których myślę to naprawdę kawał solidnej roboty. Idzie wiosna, ciepłe dźwięki będą więc w cenie, tym bardziej warto dać temu albumowi szansę. Szkoda byłoby go bowiem przegapić pod stosem najnowszych premier.
Tracklista:
1.Dance With You
2.Sugar
3.Didn’t Know You
4.No Suitcase
5.Come With Me (Pure Imagination)
6.Everything
7.Along the Road
8.Can’t Live
9.Blame It On My Heart
10.Save Me Now
11.Easy Money
11.I Got You
12.Love Is Louder
Recenzowała: Monika Matura
Ocena: 4,5/6
Warto posłuchać: