RECENZJA: Eminem - "Revival"
Eminema nie trzeba nikomu przedstawiać, żaden raper nie zgarnął tyle nagród co on, a dotyczące go kontrowersje nie cichną. Niektóre z nich dotyczą między innymi tego, że zastąpił go jego sobowtór lub że jego ostatnie krążki to równia pochyła. Czy "Revival" odwróci tendencję?
Album rozpoczyna się od "Walk on the Water" z udziałem Beyonce, to świetny kawałek zwłaszcza jeśli chodzi o partie wcześniej wspomnianej Pani, której Eminem śmiało daje poszaleć. W "Believe" uświadczymy rapu Eminema w starym stylu, podobnie jak w "Chloraseptic". To rap w czystej postaci, nie zawodzi też towarzyszący mu Phresher, który znakomicie dopełnia białego rapera. Zaś "Untouchable" to taki eksperyment jak z okresu D12. Stanowi lekką odskocznię od tego co Em prezentuje nam na reszcie albumu. Wraz z "River" rozpoczyna się sezon na radiowe piosenki. Uzupełnionej o wokal Eda Sheerana kompozycji słucha się z prawdziwą przyjemnością. Nie jest to jedyny duet, który przypadnie do gustu maniakom popu, taką szansę ma bowiem jeszcze między innymi "Tragic Ending" ze Skylar Grey i "Need Me" wykonane z Pink.
W "Like Home" Eminem znowu oddaje pałeczkę pięknej wokalistce, Alicia Keys wypełnia swoim wokalem refren, jak kiedyś w "Empire State of Mind". Kolejną godną polecenia kooperacją jest "Bad Husband" z amerykańską formacją X Ambassadors, przyznaję, że to jeden z moich ulubionych kawałków na tym albumie. Rockowych wymiataczy zmrozić mogą dwa kawałki - "Remind Me", w którym wykorzystano sample z "I Love Rock 'n Roll" Joan Jett & the Blackhearts oraz"In You Head" z obecnością "Zombie" The Cranberries. Oba kawałki mogą wydawać się pozornie potworkami, ale jeśli zachowamy zdrową dawkę dystansu, mogą nam się nawet spodobać.
"Revival" to pewnego rodzaju rewolucja w graniu Eminema. Mowa tu przede wszystkim o ilości gości, którą zaserwował nam na tym albumie raper. Połowę albumu oddał on kooperacji. Eksperyment ten dla niektórych okaże się nie do przyjęcia, istnieje jednak spora szansa, że to co zniechęci jednych, zachęci drugich. "Revival" to całkiem udany album, po który warto sięgnąć choćby i z czystej ciekawości. Istnieje spora szansa, że zostaniecie nagrodzeni piosenkami, do których chętnie będziecie wracać.
Tracklista:
1. Walk On Water feat. Beyoncé
2. Believe
3. Chloraseptic feat. Phresher
4. Untouchable
5. River feat. Ed Sheeran
6. Remind Me (Intro)
7. Remind Me
8. Revival (Interlude)
9. Like Home feat. Alicia Keys
10. Bad Husband feat. X Ambassadors
11. Tragic Endings feat. Skylar Grey
12. Framed
13. Nowhere Fast feat. Kehlani
14. Heat
15. Offended
16. Need Me feat. Pink
17. In Your Head
18. Castle
19. Arose
Autor recenzji: Monika Matura
Ocena: 4/6
Warto posłuchać: "River", "Walk on the Water", "Need Me"