3 lutego 2020 19:38

Czy staruszek musi odejść? "Twist and Shout" w Teatrze Rampa

[img:1]
Po ogromnym sukcesie musicalu "Rapsodia z Demonem" z przebojami grupy Queen Teatr Rampa postawił na kolejną muzyczną legendę i jako jeden z pierwszych teatrów w Polsce stworzył widowisko z muzyką ponadczasowych Beatlesów. Czy tym razem poszło równie dobrze? Trudno to stwierdzić jednoznacznie. Wielkiej Czwórki z Liverpoolu nikomu przedstawiać nie trzeba. To jeden z tych zespołów, które na zawsze zmieniły oblicze współczesnej muzyki rozrywkowej oraz popkultury! Oryginalne wersje utworów The Beatles tak głęboko tkwią w świadomości widza (a już na pewno fana), że bardzo trudno stworzyć wersje, które mogłyby w jakikolwiek sposób czymś zaskoczyć lub zachwycić. 

Twórcą choreografii oraz reżyserem "Twist and Shout" jest Hiszpan Santiago Bello znany z pracy i występów we wcześniejszych hitach Rampy, tj. "Jesus Christ Superstar" czy wspomnianej już "Rapsodii…". Spektakl powstał na podstawie specjalnie zamówionego tekstu Irene Arredondo w przekładzie Jacka Mikołajczyka.

Za nowe aranżacje utworów The Beatles odpowiada kierownik muzyczny teatru – Jan Stokłosa, który wraz ze świetnym rockowym bandem zapewnia muzyczne doznania na wysokim poziomie, nie tylko fanom Beatlesów, ale wszystkim wielbicielom dobrej muzyki. A ta, grana w Rampie na żywo przez cały sztab profesjonalnych muzyków, to najmocniejsza strona każdego przedstawienia.

[img:2]
Młody projektant mody Grzegorz (w tej roli Michał Juraszek) szuka inspiracji do stworzenia nowej kolekcji i w tym celu postanawia wrócić do kraju. Wynajmuje mieszkanie w kamienicy, gdzie spotyka różnorodnych i intrygujących lokatorów. Najważniejsi z nich to: przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej i władcza „hrabina” Anna (Anna Sztejner), podporządkowany jej mąż (Robert Tonder), Edek (Daniel Zawadzki) – gospodarz domu, przy okazji dealer narkotyków, Ryszard (Sebastian Machalski) marzący o karierze polityka (szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów), Krisztina (Małgorzata Regent) – hipiska pełną gębą, Paulina (Katarzyna Kozak) – właścicielka chylącej się ku upadkowi szkoły tańca, niegdyś wzięta tancerka, a wreszcie jej córka Stella (Natalia Piotrowska), która pragnie zrobić „karierę” naukową i porzucić taneczną. Każdy z bohaterów jest wybitnym indywidualistą, a wszyscy razem tworzą mieszankę wybuchową. Tak skrajne osobowości trudno pogodzić, jednak w tym wypadku coraz więcej rzeczy zaczyna ich łączyć: problemy finansowe oraz wspólny niecny cel, a w końcu plan skonstruowany, by go osiągnąć. Mieszkańcy kamienicy wpadają na ryzykowny pomysł, który ma rozwiązać ich bolączki raz na zawsze. Intryga kryminalna staje się najważniejszą częścią fabuły.

[img:3]
Kluczową postacią, wokół której kręci się cały spisek, jest Sierżant Pepper, brawurowo grany przez Jakuba Wociala – jednego z najważniejszych aktorów i wokalistów Rampy, kierownika Sceny Musicalowej w tym teatrze. Dla osób pamiętających Jakuba z wcześniejszych musicali, np. "Rapsodii z Demonem" czy "Jesus Christ Superstar", rola staruszka, mająca zresztą komediowe oblicze, może być sporym zaskoczeniem. Po raz pierwszy miałam okazję podziwiać go w takim wydaniu i nie zawiodłam się. Sierżant Pieprz jest samotnym starszym panem, a pozostali lokatorzy kamienicy knują plan, jak się go pozbyć i jednocześnie przejąć jego majątek. Spodziewają się, że dzięki temu rozwiążą wszystkie swoje problemy i zdobędą środki na realizację życiowych celów. Okazuje się, że wdrożenie planu w życie wcale nie jest takie proste! Knowania, zmowy i próby przejęcia pieniędzy Peppera przez długi czas nie przynoszą żadnych rezultatów. Jedynymi sojusznikami Sierżanta wydają się Grzegorz oraz Stella, których łączy coś wykraczającego poza tzw. przyjaźń damsko-męską. Chemia unosi się w powietrzu, a zakochani wykonują w duecie kilka pięknych utworów, w tym "Can’t Buy Me Love" czy "All My Loving". 

Zakończenie całej historii może nie jest największym zaskoczeniem, tak jak symbolika i utwory, które zostały wykorzystane w tej scenie. Spektakl w sposób dosyć emblematyczny, ale i według mnie optymistyczny podsumowuje jeden z największych hymnów miłości w historii muzyki popularnej "All You Need Is Love", wykonany przez zjednoczonych w pokojowej atmosferze bohaterów. Scena jest kwintesencją tego, o czym śpiewali Beatlesi i haseł, które nieśli na sztandarach m.in. hipisi. W obliczu miłości wszystko przestaje mieć znaczenie, a bez niej życie nie ma większego sensu, co też próbują uzmysłowić nam bohaterowie tego spektaklu.

[img:4]
Moim zdaniem druga część musicalu była lepsza. Nie tylko dlatego, że aktorzy stali się bardziej rozśpiewani, roztańczeni i wyluzowani. Bardzo dobre efekty przyniosła też interakcja z publicznością, w tym taniec pośród widowni. Dzięki temu publika, być może przed przerwą przysypiająca, została na nowo pobudzona i zaintrygowana. Do tego z pewnością nie dało się spać patrząc na kolory, dynamikę, stroje i akcję na scenie podczas scen plażowych.

Nie wyobrażam sobie, żeby w takim widowisku muzyka nie odgrywała najważniejszej roli! Na szczęście nie miałam powodów do obaw. Utwory The Beatles są tutaj ściśle powiązane z fabułą (a wykorzystano ich aż 28!). Często są jej uzupełnieniem lub dopowiedzeniem, trzeba więc być czujnym, by nie stracić wątku. Tym bardziej, że twórcy "Twist and Shout" zdecydowali się na oryginalne wersje językowe utworów, co może być problematyczne dla osób, które nie znają angielskiego. W spektaklu znajdziemy też wiele nawiązań do historii zespołu i postaci z nim związanych. Zatem nie bez powodu mamy wśród bohaterów: Stellę, Jojo, Eleonorę, ojca McKenzie, czy też Sierżanta Pieprza! Na ogromne uznanie zasługuje choreografia przygotowana przez Santiago Bello. Układy taneczne dopracowane są w najdrobniejszych szczegółach. Sprawiają, że widz sam ma ochotę poderwać się do tańca! Możemy oglądać aktorów w różnych stylach tanecznych: od dynamicznego rock’n’rolla poprzez twista, na tańcu współczesnym kończąc. Perfekcyjnym dopełnieniem choreografii są barwne kostiumy przygotowane przez Dorotę Sabak – idealnie oddające ducha epoki! Mamy tutaj przekrój od zwykłych codziennych stylizacji poprzez stroje plażowe, kąpielowe, aż do szalonych, mieniących się feerią barw retro sukienek rodem z beatlesowskiej epoki. Dorota Sabak jest również autorką scenografii – minimalistycznej, nieprzytłaczającej – pasującej do całości musicalu. Dzięki temu wszystkiemu chociaż przez chwilę można poczuć się jak za czasów, kiedy rządziło hasło PEACE & LOVE!

[img:5]
"Twist and Shout" to przede wszystkim rozrywka w czystej postaci, ale uważny odbiorca dostrzeże też w spektaklu studium samotności i opowieść o tym, co w życiu najważniejsze. Nie bez powodu "All You Need Is Love" wieńczy dzieło! Z pewnością musical jest miły dla oka i ucha, jednak według mnie niezwykły potencjał tkwiący w twórczości Beatlesów nie do końca został wykorzystany. Muzyka, która odgrywa kluczową rolę, nie zawsze wybrzmiewa z właściwą dla siebie mocą. Aranżacje są ciekawe, poprawne, muzyka na żywo zawsze dobrze się sprawdza, jednak czasami miałam wrażenie, że wokalistów zagłuszał akompaniament. Miłym zaskoczeniem było pojawienie się mojego ukochanego utworu The Beatles "I Want You (She’s So Heavy)", pochodzącego z najlepszego, moim zdaniem, albumu Wielkiej Czwórki "Abbey Road". Piosenka zabrzmiała naprawdę rasowo, a scena dodatkowo wybroniła się sugestywną i zabawną konwencją oraz ciekawą i dobrze przemyślaną choreografią.

Warto zauważyć, że spektakl został doceniony i zdobył wiele nagród, m.in.: w plebiscycie Musicalove.info zajął 3. miejsce w kategorii Premiera Sezonu 2018/2019, w której brano pod uwagę kilkanaście tytułów. Jakub Wocial zdobył tytuł Najlepszego Wokalisty Musicalowego 2018, natomiast Santiago Bello – Najlepszego Tancerza Musicalowego 2019, a Dorota Sabak została nagrodzona za najlepsze kostiumy w 2019 r. Ponadto od momentu premiery w październiku 2018 r. zainteresowanie spektaklem nie maleje, bilety na każdy spektakl znikają bardzo szybko, a publika reaguje entuzjastycznie.
Muzyka legendarnych Beatlesów, szalone czasy flower power, rock’n’roll, świetni tancerze i wokaliści, intrygująca, lecz niezbyt skomplikowana fabuła – czy to wystarczający przepis na sukces? O tym musicie przekonać się już sami. Wybierzcie się bez dzieci, spektakl zawiera bowiem odważne sceny i przeznaczony jest dla widzów powyżej 15. roku życia.

Tekst: Katarzyna Widźgowska

Zdjęcia: Kinga Karpati, zdjęcia dzięki uprzejmości Teatru Rampa.

Kultura
reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz