Agnes z energią królowej disco

Agnes prezentuje nowy singiel „Fingers Crossed”, pierwszy premierowy materiał od czasu wydanej w 2019 EP-ki „Nothnig Can Compare” oraz singla „Goodlife”.

„Fingers Crossed” to rozważania o pożądaniu i romantycznych wymaganiach, a wszystko w otoczeniu pulsującego bitu. Agnes z energią królowej disco z lat 70. śpiewa: „Trzymam kciuki, abyś nie okazał się Duchem Świętym / To jest zbyt dobre, by było prawdziwe / Nie mogę przestać na ciebie patrzeć”, łącząc słodki entuzjazm wywołany rodzącym się uczuciem z być może nieco gorzką rzeczywistością. Artystka tak opowiada o utworze:

„Fingers Crossed” powstało z myślą, że wszystko może się zdarzyć, bo nie ma rzeczy niemożliwych! Piosenka może wznieść nas w nowe wymiary i, jak pokojowy czołg, roznieść wszystko po drodze. Singiel jest bezwstydny i ja też za nic nie przepraszam. Witajcie na mojej imprezie. Ponieważ jest moja to… mogę robić na niej wszystko.

Agnes

Za reżyserię klipu do piosenki odpowiada SWIM CLUB, a inspiracją był kultowy film Alejandro Jodorowsky’ego „Święta góra” oraz twórczość szwedzkiej prekursorki abstrakcjonizmu, Hilmy Af Klint. Agnes podkreśla: – Muzyka ma dla mnie wymiar duchowy, a jako artystka postrzegam swoją twórczość jako sposób na otwarcie się na samą siebie i innych, by stworzyć coś większego niż my sami.

Agnes ma na koncie niemal milion słuchaczy miesięcznie w Spotify oraz ponad 100 mln streamów dotychczasowego katalogu. Jej wielki hit z 2008, „Release Me”, to dziś klasyk popu. Utwór trafił do top 10 w wielu krajach Europy, zgromadził ponad 38 mln streamów i w samej Wielkiej Brytanii sprzedał się w nakładzie przekraczającym 900 tys. egzemplarzy. Wydana w 2019 EP-ka Agnes była przepełniona deep house’owymi bitami z domieszką błyszczącego R&B i popu pozbawionego ograniczeń. Artystka opisuje wydawnictwo jako eksplorowanie nieznanego, zanurzenie się w poczuciu wolności i skupienie się na teraźniejszości oraz euforii: – Na parkiecie nie ma rzeczy właściwych i niestosownych. Jesteś po prostu ty.

Agnes zrobiła sobie półtoraroczną przerwę, w trakcie której podróżowała po Stanach, Meksyku, Europie oraz północnej Tajlandii: – Chciałam się rozwinąć, spróbować nowych rzeczy, poznać nowych ludzi, eksplorować. Wszystko wiązało się z wolnością: zarówno fizyczną, jak i mentalną – podsumowuje gwiazda.