22 czerwca 2007
10:00
Bilety VIP sprzedane!
Nie ma już najdroższych biletów na koncert Roda w Polsce. Rod Stewart, który w minioną sobotę połączył się węzłem małżeńskim ze swoją wieloletnią przyjaciółką, modelką Penny Lancaster, kończy obecnie tydzień miodowy na Morzu Śródziemnym, podczas którego zbiera siły do europejskiego tournee.
Jak doskonale wiemy, w ramach trasy Greatest Hits, we wtorek 24 lipca Rod, po raz pierwszy w swojej karierze, zaśpiewa także w Polsce. Piosenkarz przyleci do Gdańska w towarzystwie swej nowopoślubionej małżonki bezpośrednio z norweskiego Larviku, gdzie wystąpi w niedzielę 22 lipca. Nie jest jeszcze pewne czy wokalista spotka się z dziennikarzami już w poniedziałek czy dopiero w dniu koncertu.
Mamy natomiast potwierdzenie wcześniejszej informacji, że w trakcie koncertu Stewart, zapalony kibic i jeden z najlepszych piłkarzy wśród rockmanów, wykopie ze sceny na widownię 48 piłek futbolowych, które szczęśliwcy obdarzeni talentem Artura Boruca, będą mogli zatrzymać jako pamiątkę.
Gdański koncert Roda Stewarta odbędzie się w ramach cyklu Przestrzeń Wolności, upamiętniającego rocznicę powstania Solidarności. Wcześniej, bo już, 1 lipca, Rod weźmie udział w innym rocznicowym wydarzeniu muzycznym. Tego dnia na londyńskim stadionie Wembley, wraz z Eltonem Johnem, Kayne Westem i Natashą Bedingfield, zaśpiewa on podczas koncertu upamiętniającego 10-lecie tragicznej śmierci księżnej Diany. Oprawę muzyczną przygotowali synowie Diany - William i Harry. Bilety na tę imprezę rozpoczęto sprzedawać jeszcze w grudniu i rozeszły się w ciągu... 17 minut.
W Gdańsku natomiast wyprzedano wszystkie bilety na trybunę VIP-owską. Na pozostałe sektory wciąż można jeszcze dostać wejściówki w cenie od 80 do 300 zł.
Organizatorem koncertu jest Fundacja Gdańska, a wyłącznym sponsorem bank BKO BP.
Jak doskonale wiemy, w ramach trasy Greatest Hits, we wtorek 24 lipca Rod, po raz pierwszy w swojej karierze, zaśpiewa także w Polsce. Piosenkarz przyleci do Gdańska w towarzystwie swej nowopoślubionej małżonki bezpośrednio z norweskiego Larviku, gdzie wystąpi w niedzielę 22 lipca. Nie jest jeszcze pewne czy wokalista spotka się z dziennikarzami już w poniedziałek czy dopiero w dniu koncertu.
Mamy natomiast potwierdzenie wcześniejszej informacji, że w trakcie koncertu Stewart, zapalony kibic i jeden z najlepszych piłkarzy wśród rockmanów, wykopie ze sceny na widownię 48 piłek futbolowych, które szczęśliwcy obdarzeni talentem Artura Boruca, będą mogli zatrzymać jako pamiątkę.
Gdański koncert Roda Stewarta odbędzie się w ramach cyklu Przestrzeń Wolności, upamiętniającego rocznicę powstania Solidarności. Wcześniej, bo już, 1 lipca, Rod weźmie udział w innym rocznicowym wydarzeniu muzycznym. Tego dnia na londyńskim stadionie Wembley, wraz z Eltonem Johnem, Kayne Westem i Natashą Bedingfield, zaśpiewa on podczas koncertu upamiętniającego 10-lecie tragicznej śmierci księżnej Diany. Oprawę muzyczną przygotowali synowie Diany - William i Harry. Bilety na tę imprezę rozpoczęto sprzedawać jeszcze w grudniu i rozeszły się w ciągu... 17 minut.
W Gdańsku natomiast wyprzedano wszystkie bilety na trybunę VIP-owską. Na pozostałe sektory wciąż można jeszcze dostać wejściówki w cenie od 80 do 300 zł.
Organizatorem koncertu jest Fundacja Gdańska, a wyłącznym sponsorem bank BKO BP.
reklama
Może Cię zaciekawić: