18 lipca 2007
09:04
Gdańsk przygotowuje się na wizytę Roda Stewarta
Rod Stewart wyląduje w Gdańsku w najbliższy poniedziałek, krótko po godzinie pierwszej w nocy. Przyleci wprost z koncertu w norweskim Larvik. Wraz z nim na pokładzie samolotu przyleci żona, Penny Lancaster oraz 15 muzyków z zespołu towarzyszącego artyście w triumfalnej trasie "Greatest Hits".
Podczas dwudniowego pobytu w kolebce Solidarności Stewart spotka się z Lechem Wałęsą, obecnymi władzami związku, prezydentem Gdańska, dziennikarzami oraz fanami. Ci ostatni będą najprawdopodobniej mieli okazję pozdrowić go przed Ratuszem Głównomiejskim na ul. Długiej, krótko po uroczystości wręczenia mu multiplatynowej płyty za ponad 150 tys. egzemplarzy albumu "The Great American Songbook" sprzedanych w Polsce.
Muzyk będzie też zwiedzać historyczne miasto, które przed wiekami okazało się tak gościnne dla jego szkockich rodaków.
Tymczasem Gdańsk żyje już wtorkowym wydarzeniem. Na placu w pobliżu Pomnika Poległych Stoczniowców na terenie stoczni, przygotowania idą pełną parą. W specjalnie zbudowanym kontenerowym "miasteczku", przygotowano garderoby, kuchnię i stołówkę dla artystów. Rod będzie miał do dyspozycji klimatyzowane pomieszczenie z trzech połączonych kontenerów, pięknie umeblowane w stylu gdańskim.
Na to by show Roda stał na najwyższym poziomie pracować będzie 300 osobowa ekipa techniczna. 15 wielkich agregatów wytworzy moc potrzebną do należytego oświetlenia i nagłośnienia koncertu. Na stoczniowym placu przed sceną zakopanych zostanie ponad 20 kilometrów kabli. System linii opóźniającej dźwięk, zapewni doskonałą słuchalność z każdego miejsca na widowni. Ogromny monitor pozwoli widzom dalszych sektorów śledzić show na scenie.
Biletów na najbliższy sektor oraz trybuny siedzące nie można już dostać, ale - jak podkreślają organizatorzy - będzie to taki koncert, na którym i tak nikt nie wysiedzi spokojnie. Złożony niemal wyłącznie z rockowych klasyków z bogatego repertuaru wokalisty, który zaczynał przecież karierę ponad 40 lat temu.

Widzowie z dalszych miejsc mają szansę wynieść z koncertu nie tylko wspaniałe wrażenia, ale i cenne pamiątki. Na potrzeby koncertu przygotowano 48 piłek z autografami, które artysta, zapalony kibic i piłkarz-amator, wykopie ze sceny.
Fanów Roda, którzy przyjadą do Gdańska czeka jeszcze jedna miła niespodzianka - dojazd na koncert środkami komunikacji miejskiej oraz SKM, jest bezpłatny. Wystarczy pokazać wejściówkę do stoczni.
Koncert "Przestrzeń Wolności" rozpocznie się 24 lipca o godz. 21.00 Organizatorem jest Fundacja Gdańska a wyłącznym sponsorem PKO Bank Polski.
Jako support Stewarta wystąpi kwintet saksofonisty Przemka Dyakowskiego, który wykonywać będzie standardy śpiewane przez Roda na "The Great American Songbook".
Za usługi oddane brytyjskiej muzyce Rod Stewart otrzymał niedawno z rąk Księcia Karola tytuł Komandora Orderu Imperium Brytyjskiego. Po ceremonii w Pałacu Buckingham Stewart wyjawił, że następca tronu rozmawiał z nim - a jakżeby inaczej - o jego charakterystycznym głosie.
Podczas dwudniowego pobytu w kolebce Solidarności Stewart spotka się z Lechem Wałęsą, obecnymi władzami związku, prezydentem Gdańska, dziennikarzami oraz fanami. Ci ostatni będą najprawdopodobniej mieli okazję pozdrowić go przed Ratuszem Głównomiejskim na ul. Długiej, krótko po uroczystości wręczenia mu multiplatynowej płyty za ponad 150 tys. egzemplarzy albumu "The Great American Songbook" sprzedanych w Polsce.
Muzyk będzie też zwiedzać historyczne miasto, które przed wiekami okazało się tak gościnne dla jego szkockich rodaków.
Tymczasem Gdańsk żyje już wtorkowym wydarzeniem. Na placu w pobliżu Pomnika Poległych Stoczniowców na terenie stoczni, przygotowania idą pełną parą. W specjalnie zbudowanym kontenerowym "miasteczku", przygotowano garderoby, kuchnię i stołówkę dla artystów. Rod będzie miał do dyspozycji klimatyzowane pomieszczenie z trzech połączonych kontenerów, pięknie umeblowane w stylu gdańskim.
Na to by show Roda stał na najwyższym poziomie pracować będzie 300 osobowa ekipa techniczna. 15 wielkich agregatów wytworzy moc potrzebną do należytego oświetlenia i nagłośnienia koncertu. Na stoczniowym placu przed sceną zakopanych zostanie ponad 20 kilometrów kabli. System linii opóźniającej dźwięk, zapewni doskonałą słuchalność z każdego miejsca na widowni. Ogromny monitor pozwoli widzom dalszych sektorów śledzić show na scenie.
Biletów na najbliższy sektor oraz trybuny siedzące nie można już dostać, ale - jak podkreślają organizatorzy - będzie to taki koncert, na którym i tak nikt nie wysiedzi spokojnie. Złożony niemal wyłącznie z rockowych klasyków z bogatego repertuaru wokalisty, który zaczynał przecież karierę ponad 40 lat temu.

Widzowie z dalszych miejsc mają szansę wynieść z koncertu nie tylko wspaniałe wrażenia, ale i cenne pamiątki. Na potrzeby koncertu przygotowano 48 piłek z autografami, które artysta, zapalony kibic i piłkarz-amator, wykopie ze sceny.
Fanów Roda, którzy przyjadą do Gdańska czeka jeszcze jedna miła niespodzianka - dojazd na koncert środkami komunikacji miejskiej oraz SKM, jest bezpłatny. Wystarczy pokazać wejściówkę do stoczni.
Koncert "Przestrzeń Wolności" rozpocznie się 24 lipca o godz. 21.00 Organizatorem jest Fundacja Gdańska a wyłącznym sponsorem PKO Bank Polski.
Jako support Stewarta wystąpi kwintet saksofonisty Przemka Dyakowskiego, który wykonywać będzie standardy śpiewane przez Roda na "The Great American Songbook".
Za usługi oddane brytyjskiej muzyce Rod Stewart otrzymał niedawno z rąk Księcia Karola tytuł Komandora Orderu Imperium Brytyjskiego. Po ceremonii w Pałacu Buckingham Stewart wyjawił, że następca tronu rozmawiał z nim - a jakżeby inaczej - o jego charakterystycznym głosie.
więcej: www.rodstewart.com
reklama
Może Cię zaciekawić: