Wywiad z Ziggim Recado
27 czerwca 2012Ziggi Recado, światowa gwiazda muzyki reggae wystąpi 6 i 7 lipca na festiwalu Reggaeland. W wywiadzie udzielonym na dziesięć dni przed imprezą opowiada o swoich muzycznych początkach, inspiracjach i współpracy z Gentlemanem.
Dlaczego opuściłeś rodzinną wyspę St. Eustatius położoną na Antylach Holenderskich? Zrobiłeś to ze względu na prężnie rozwijającą się scenę reggae w Europie?
Powód był zupełnie inny. Po szkole średniej chciałem kontynuować naukę. Na Antylach Holenderskich nie miałem takiej możliwości, dlatego wyjechałem do Europy. Byłem wtedy grzecznym chłopcem, chciałem się uczyć, nie myślałem jeszcze o reggae. Wychowywali mnie bardzo surowi i konserwatywni dziadkowie. Moje jedyne doświadczenie z muzyką na Antylach Holenderskich sprowadzało się do śpiewania w chórze i grania w zespole kościelnym. Moja przygoda z reggae zaczęła się dopiero po kilku latach pobytu w Holandii.
Czy uważasz, że holenderska scena muzyczna sprzyja rozwojowi reggae?
Myślę, że jest podobnie jak w innych krajach europejskich. Holandia to niewielki kraj, odbywa się tu kilka festiwali reggae, ale nie ma co mówić o dużej scenie muzycznej. Kiedy zamieszkałem w Europie brakowało mi karaibskiej rzeczywistości. Być może moje reggae narodziło się w Holandii z tęsknoty za rodzinnymi stronami. Muzyka była dla mnie łącznikiem pomiędzy Europą, a Ameryką Środkową.
Współpraca z Gentlemanem wpłynęła na twoją karierę?
Współpraca z Gentlemanem do dzisiaj jest dla mnie bardzo ważna. Zresztą wystąpimy razem w Płocku na Reggaelandzie. Sami zobaczycie jak idzie nam ta współpraca (śmiech).
Zmieniasz gatunki muzyczne. Zaczynałeś od reggae i dancehallu, teraz zmierzasz w kierunku soulu, pop, funku, czy rocka.
Nie zmieniam diametralnie swojego stylu, lecz po prostu ciągle eksperymentuję. Mój ostatni album „Ziggi Recado”był próbą zrobienia czegoś nowego, odkrycia innych brzmień. Pochodzę z Karaibów i nigdy nie zerwę z muzyką z tamtych rejonów. Soul, pop czy funk to tylko muzyczne podróże, a reggae zawsze będzie dla mniej najbliższym gatunkiem muzycznym. W przyszłości planuję dalej eksperymentować i tworzyć różne rodzaje muzyki, nieważne gdzie będę mieszkał, czy będzie to Europa, Afryka, czy Ameryka.
Spotykamy się 6 i 7 lipca na plaży w Płocku. Czy czekasz szczególnie na jakiś koncert podczas festiwalu?
Przy okazji Reggaelandu przyjadę do Polski po raz pierwszy. Będzie to dla mnie nowe doświadczenie nowa kultura, nowi ludzie. Nie mogę się doczekać. Być może poznam też polską scenę reggae.







